Trójka astronomów-amatorów odkryła niezależnie od siebie nową kometę. Już można ją zaobserwować przez lornetkę. Nie wiadomo jaką jasność finalnie osiągnie.
Kometę odkrył Amerykanin Machholz oraz dwójka Japończyków Fujikawa i Iwamoto. Do odkrycia komety nazwanej od nazwisk odkrywców Machholz-Fujikawa-Iwamoto (C / 2018 V1) doszło w ubiegłym tygodniu. Jest to niecodzienna sytuacja, bo szukaniem tego typu obiektów zajmują się specjalne programy analizujące obrazy całego nieba.
Kometę można obserwować w godzinach porannych. W ostatnich dniach szybko zwiększa swoją jasność i aktualnie osiągnęła 8 magnitudo jasności gwiazdowej. Oznacza to, że na razie nie jest możliwa jej obserwacja bez użycia lornetki czy teleskopu. Kometa znajduje się obecnie w gwiazdozbiorze Panny.
Kometa Machholz-Fujikawa-Iwamoto (C / 2018 V1) porusza się w kierunku Słońca po parabolicznej orbicie. Kometa przeleci koło Słońca a w najbliższym punkcie, peryhelium, będzie oddalona o 0,38 AU, czyli około 56 mln km, od naszej gwiazdy. Najbliżej Ziemi kometa znajdzie się 27 listopada kiedy zbliży się na 100 mln km.
Na tym etapie nie sposób stwierdzić jaka będzie największa jasność komety Machholz-Fujikawa-Iwamoto (C / 2018 V1) i czy osiągnie ona taką jasność, że będzie widoczna gołym okiem.
