Brudziński: „Nie będziemy przejmować Marszu Niepodległości”. Jednocześnie TVP Info i inne lewackie media nadal propagandowo łączą rządowy pochód z MN

Marsz Niepodległości 2018 i Joachim Brudziński/fot. PAP/Rafał Guz/Paweł Supernak (kolaż)
Marsz Niepodległości 2018 i Joachim Brudziński/fot. PAP/Rafał Guz/Paweł Supernak (kolaż)
REKLAMA

W rozmowie z Radiem Zet minister Joachim Brudziński zapewnił, że rząd nie będzie próbował przejąć Marszu Niepodległości. Jednocześnie zarówno TVP Info jak i inne media podają błędną narrację, jakoby Marsz Niepodległości – ze swoim hasłem, nagłośnieniem i służbą porządkową złożoną z wolontariuszy – był jednym wydarzeniem z prezydencko-rządowym pochodem.

Brudziński powiedział, że rząd nie ma „najmniejszego zamiaru” przejmować Marszu Niepodległości, który od początku organizowało stowarzyszenie Marsz Niepodległości. – Nie mamy najmniejszego zamiaru zawłaszczać, zabierać Marszu Niepodległości. Jeżeli za rok nie będzie takiej decyzji czy porozumienia, to nie będzie żadnego siłowego przejmowania marszu – zapewnił.

REKLAMA

Oprócz tego przekonywał, że rząd organizując swój marsz 11 listopada odpowiedział na apel środowisk kombatanckich. Przyczyną miało być również „skrajnie nieodpowiedzialna decyzja” prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz, która „podgrzała nastroje” i „mogła doprowadzić do przemocy”.

Uważa też, że „ci panowie [organizatorzy Marszu Niepodległości – red.] mogą być tylko niezmiernie wdzięczni panu prezydentowi i panu prezydentowi, że ich w wymiarze politycznym uszlachetnił, obejmując patronatem i zapraszając na ten marsz”.

Jednocześnie TVP Info wciąż podaje błędną informację, że „marsz »Dla Ciebie Polsko« odbył się w miejsce Marszu Niepodległości, po uprzednim porozumieniu rządu ze środowiskami narodowymi”. Przypominamy, że Marsz Niepodległości, który zgromadził około ćwierć miliona osób, miał własne hasło, służby porządkowe złożone z wolontariuszy w ramach Straży Marszu Niepodległości oraz swoje okrzyki i nagłośnienie. W prezydenckim marszu „Dla Ciebie Polsko” przeszło kilka tysięcy osób, w tym prezydent, premier, ministrowie i osoby związane z władzą państwową. Miały one zapewnione wojskową ochronę. Wyraźnie też oddzielony był od Marszu Niepodległości.

Źródło: tvp.info/radiozet.pl

REKLAMA