Aż siedmiu nowych posłów w Sejmie. Trzech z PiS, trzech z PO i jeden z Kukiz’15, ale ten ostatni nie chce do Kukiza

Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Wikipedia
Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Wikipedia
REKLAMA

Siedmiu nowych posłów zasiądzie w Sejmie – po wyborach samorządowych zastąpią oni tych, którzy zostali prezydentami miast, burmistrzami czy radnymi. Z ławami poselskimi pożegnają się m.in. Rafał Trzaskowski (PO), który został prezydentem stolicy oraz Wojciech Bakun (Kukiz’15) – nowy prezydent Przemyśla.

W Sejmie będzie trzech nowych posłów PiS, trzech z PO, jeden z Kukiz’15.

REKLAMA

W Monitorze Polskim zostały już opublikowane postanowienia marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego o wygaśnięciu mandatów dwóch posłów: Grzegorza Wojciechowskiego (PiS), który został wybrany do Sejmiku Województwa Łódzkiego oraz Stanisława Huskowskiego, który został wybrany do Sejmiku Województwa Dolnośląskiego. Huskowski był w klubie PSL-UD, ale do Sejmu w 2015 r. wszedł z listy PO.

Mandat po Huskowskim teoretycznie mogłaby objąć Iwona Krawczyk. W poprzedniej kadencji była wicemarszałkiem województwa i radną wojewódzką. W tegorocznych wyborach również zdobyła mandat radnej wojewódzkiej; w rozmowie z radiem Wrocław zapowiedziała, że nie interesuje jej objęcie mandatu posła.

Kolejnym kandydatem do objęcia mandatu posła z listy Platformy Obywatelskiej jest Tadeusz Maćkała, który w ostatnich wyborach dostał się do rady powiatu lubińskiego z listy Prawa i Sprawiedliwości. W powiatowych wyborach otrzymał 1429 głosów. Przed trzema laty w wyborach do Sejmu dostał 5344 głosy.

„Pytanie, czy obejmę mandat posła jest przedwczesne. Nie zastanawiam się nad tym i nie będę tego robił, póki nie zadzwoni do mnie ktoś z Kancelarii Sejmu. Najpierw musi być wygaszony mandat posła Huskowskiego, potem pani Krawczyk musi złożyć oświadczenie o rezygnacji z mandatu. Mnie ta sprawa na razie nie dotyczy” – mówił PAP Maćkała.

Na stronie internetowej Sejmu w wykazie posłów obecnej kadencji nie ma już też innych pięciu posłów, którzy wygrali rywalizację w wyborach samorządowych. Wśród nich jest Rafał Trzaskowski (PO), który został prezydentem Warszawy.

Mandat po Trzaskowskim może objąć Jagna Marczułajtis-Walczak; polska snowbordzistka, trzykrotna uczestniczka Igrzysk Olimpijskich; była już posłem w Sejmie VII kadencji. Trzaskowski w 2015 r. startował z listy PO w okręgu 13, który obejmuje: miasto Kraków oraz powiaty: krakowski, miechowski i olkuski. Pierwszym kandydatem na liście, z tych którzy nie uzyskali mandatu posła, a jednocześnie ma największą liczbę głosów jest właśnie Marczułajtis-Walczak.

Mandat posła klubu Kukiz’15 Wojciecha Bakuna, który wygrał wybory na prezydenta Przemyśla, obejmie Robert Majka. „Tak przyjmę mandat i zostanę posłem” – mówił wcześniej PAP Majka. Lider ruchu Paweł Kukiz zapowiedział natomiast, że jeżeli Majka wejdzie do Sejmu, „to nie zostanie posłem Kukiz’15”. Jak dodał, wynika to z faktu, że Majka jest współpracownikiem Kornela Morawieckiego, który już wcześniej pożegnał się z klubem Kukiz’15.

Majka w latach 2002-2006 był radnym Przemyśla. Bezskutecznie kandydował do Sejmu w 2015 roku oraz do sejmiku woj. podkarpackiego w ostatnich wyborach. O mandat w sejmiku ubiegał się z listy Ruchu Narodowego. Od 2015 roku jest członkiem Trybunału Stanu.

Wybranego na funkcję burmistrza Namysłowa (Opolskie) posła PiS Bartłomieja Stawiarskiego prawdopodobnie zastąpi w poselskich ławach Kamil Bortniczuk, który w wyborach parlamentarnych trzy lata temu zdobył 2,5 tysiąca głosów.

Z kolei miejsce w Sejmie po pośle PO Wojciechu Wilku, który został wybrany burmistrzem Kraśnika (Lubelskie), przypadnie prawdopodobnie Magdalenie Gąsior-Marek – kolejnej osobie na liście PO, która w wyborach do Sejmu w 2015 r. uzyskała najwięcej głosów.

W ławach poselskich zwolni się również miejsce po wybranym na burmistrza Myślenic (Małopolska) pośle PiS Jarosławie Szlachetce.

Zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym, funkcji wójta, burmistrza czy prezydenta miasta, nie można łączyć z mandatem posła i senatora. W razie wygaśnięcia mandatu posła, marszałek Sejmu zawiadamia, na podstawie informacji Państwowej Komisji Wyborczej, kolejnego kandydata z tej samej listy okręgowej, który w wyborach otrzymał kolejno największą liczbę głosów, o przysługującym mu pierwszeństwie do mandatu. (PAP)

REKLAMA