Gadowski ostro o „hailującym” operatorze TVN

Witold Gadowski i operator TVN. fot. screen youtube.com / twitter.com
Witold Gadowski i operator TVN. fot. screen youtube.com / twitter.com
REKLAMA

„Nie ma tu żadnego usprawiedliwienia. Dziennikarze, którzy usiłują usprawiedliwić postawę operatora kamery TVN albo nie wiedzą, co mówią, bo się na tym nie znają, albo maja złą wolę i kłamią, żeby wybronić kogoś ze swojego grona” – mówi Witold Gadowski komentując zdjęcia prezentujące operatora „hailującego” operatora kamery.

Niezależny publicysta w komentarzu dla RadioMaryja.pl nie kryje oburzenia z faktu, jak dziennikarze telewizji TVN, którzy zorganizowali „urodziny Hitlera” tłumaczą swoje zachowanie powołując się właśnie na fakt bycia „dziennikarzami”.

REKLAMA

„Dla tego nie ma usprawiedliwienia, bo ci dziennikarze, którzy mówią, że to była praca pod przykryciem, że to był reportaż wcieleniowy, po prostu nie wiedzą, co mówią. Widocznie nie robili nigdy takich rzeczy. Nie mają pojęcia o tym, jak to się robi. Ja robiłem takie rzeczy. Przenikałem do grup przestępczych, udając członka grupy przestępczej. To miało uzasadnienie i przynosiło efekty w postaci tego, że wykrywaliśmy wtedy powiązania, których nie wykrylibyśmy w inny sposób. Tu natomiast nie mieliśmy do czynienia ani z zagrożeniem, ani z jakąś zorganizowaną grupą przestępczą. Po prostu mieliśmy do czynienia z grupą gówniarzy, którzy – jak się okazuje i wiele na to wskazuje – za pieniądze udawali spektakl” – mówi Gadowski.

Publicysta zauważył, że materiał nie tylko zaprezentował jak patologiczne jest dziennikarstwo w Polsce, ale przede wszystkim przysporzył Polsce ogromnych kłopotów na arenie międzynarodowej, co miało konsekwencje np. w kryzysie dyplomatycznym z Izraelem.

„Ten materiał stał się wręcz sygnałem do rozpoczęcia antypolskiej nagonki w całym świecie do oskarżania Polski o nazizm, do przedstawiania nieprawdziwych informacji z Polski mówiących o tym, jakoby w Polsce rozwijało się jakieś nazistowskie podziemie. To był zły, antypolski materiał i do tego – jak się okazuje – sprokurowany właśnie w takim celu. Nie można zatem powiedzieć, że to byli dziennikarze. To byli podżegacze do tego, żeby wywołać antypolską histerię w świecie. Za to powinni odpowiadać nie tylko jako Polacy, ale przede wszystkim jako ludzie udający dziennikarzy” – podsumował.

źródło: RadioMaryja.pl / Wolność24.pl

REKLAMA