„Śmierć chłopca nastąpiła w wyniku uderzeń narzędziem tępokrawędzistym w głowę” – to oficjalny komunikat wydany przez rzecznika prasowego Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. Ojczym roztrzaskał głowę 14-latka drewnianą pałką!
Ta historia wstrząsnęła mieszkańcami w wielkopolskim Gogolewie. W czwartkowe popołudnie, w jednym z domów odnaleziono ciało 14-letniego Mikołaja. Jak się okazało, zabójcą był 49-letni ojczym chłopca.
Już sam fakt śmierci tak młodego chłopaka z rąk jego opiekuna może szokować, jednak z poznawaniem kolejnych szczegółów, opinia publiczna nabiera przekonania, że Zbigniew P. zasługuje na dożywotni wyrok więzienia.
„Aldona z pierwszego małżeństwa ma troje dzieci, Mikołaj był najmłodszy. Ze Zbigniewem byli po ślubie kilka lat. Nie było tam żadnego konfliktu. Aldona wychodziła do pracy pierwsza, a Zbigniew budził Mikołaja do szkoły. O 6.10 jechał do pracy. W czwartek wyjechał pół godziny później, ale do głowy mi nie przyszło, że rozegrała się tam tragedia” – tak sprawę komentowała wstrząśnięta sąsiadka rodziny P., doskonale znająca rodzinę.
Dzisiejszy dzień w kontekście wyjaśnienia wydarzenia był szczególnie ważny. Sekcja zwłok, którą przeprowadzono wykazała, że chłopiec zginął od wielu uderzeń tępokrawędzistym narzędziem. Mówiąc wprost, ojczym roztrzaskał mu głowę.
„Podejrzany wskazał miejsce, gdzie wyrzucił ten przedmiot, to narzędzie to było coś w rodzaju pałki drewnianej” – wyjaśnił rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prok. Michał Smętkowski.
Jak informują prokuratorzy Zbigniew P. przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia, szczegółowo opisując okoliczności w jakich doszło do zabójstwa.
Najprawdopodobniej 49-letni ojczym usłyszy wyrok dożywotniego pozbawienia wolności.
źródło: Fakt.pl / Wolność24.pl
