Lewaczka chciała zakazać mu mówienia o aborcji, bo jest mężczyzną. Australijski senator ogłosił więc, że jest kobietą [VIDEO]

źródło: twitter.com
REKLAMA

Australijski senator Barry O’Sullivan ogłosił, że jest kobietą, po tym jak działaczką Zielonych chciała go uciszyć w parlamencie twierdząc, że jako mężczyzna nie ma prawa protestować przeciwko aborcji.

Polityk wielokrotnie krytykował rozszerzanie prawa do aborcji. Mówił, że aborcja to zabijanie dziecka. W trakcie ostatniego środowego posiedzenia parlamentu O’Sullivan zawnioskował o zakazanie działalności aktywistów aborcyjnych, zakłócających obchody Dnia Dziecka Nienarodzonego. Dokładnie tak, jak przeciwnicy aborcji mają zakaz protestowania przed zakładami aborcyjnymi.

REKLAMA

Podczas debaty, jedna z działaczek Partii Zielonych – senator Larissa Waters, zaczęła krzyczeć, że jako, że jako mężczyzna nie może wypowiadać się o prawach kobiet.

Senator O’Sullivan musi zabrać swoje ręce i różańce od moich jajników – mówiła Waters, Według niej mężczyzna nie rozumie punktu widzenia kobiety, która chce dokonać aborcji.

Senator O’Sullivan odpowiadając na atak lewaczki stwierdził, że nie będzie milczał w obliczu sytuacji, kiedy w Australii giną dzieci, które są prawie gotowe do samodzielnego życia. Według niego tak jak on uważa znaczna cześć społeczeństwa.

Polityk stwierdził tez, że nie pozwoli,by krytykowano jego poglądy i próbowano go uciszyć tylko ze względu na jego płeć i dlatego deklaruje, że od dzisiaj jest kobietą.

Senator przy okazji swej deklaracji najprawdopodobniej znalazł sposób, by poradzić sobie z problemem parytetów płciowych, które chcą wprowadzać feministki

REKLAMA