Finowie zareagowali na słowa Trumpa. Poszło o sprzątanie lasów

Sprzątanie lasu. Foto: tter
Sprzątanie lasu. Foto: tter
REKLAMA

Donald Trump osobiście oglądał zniszczone przez pożar tereny Kalifornii. I ku zaskoczeniu swoich współpracowników i całego świata pochwalił przy tym Finów za ich sposób zarządzania lasami, które są „regularnie grabione i sprzątane”.

Zdaniem prezydenta Trumpa jedną z przyczyn kalifornijskich pożarów nie są zmiany klimatu, ale złe zarządzanie lasami w USA. Powiedział, że w innych krajach robi się to inaczej i za przykład podał Finlandię.

REKLAMA

Powiedział, że Finowie właśnie spędzają dużo czasu na grabieniu i sprzątaniu lasów, dzięki czemu nie mają żadnych problemów. Powoływał się przy tym się na rozmowę z prezydentem Finlandii Sauli Ninisto w Helsinkach podczas spotkania na szczycie NATO w lipcu tego roku.
Tymczasem prezydent Ninisto nie przypomina sobie jednak, żeby mówił podczas tej rozmowy o grabieniu liści i sprzątaniu lasów. Owszem przyznał, że Finowie to leśny naród, kraj jest pokryty lasami i mają oni dobry system monitorowania lasów.

Sami Finowie zareagowali na słowa amerykańskiego prezydenta umieszczając w sieci zabawne zdjęcia ze sprzątania lasów – strażaków z grabiami w rękach, z odkurzaczem lub pokazujące całe ekipy sprzątające przydrożne osiedla z opadłych na jesieni liści.

Za rp.pl

REKLAMA