
Szokujące nagranie z muzułmańskiego ślubu. W sieci pojawiło się nagranie, które niestety tylko utwierdzą nas w przekonaniu, że pedofilia i przemoc wobec kobiet w krajach muzułmańskich jest powszechnie akceptowanym precedensem. Świadczy o tym reakcja tłumu na akt agresji wobec swojej przyszłej żony. Zresztą zobaczcie sami.
Na krótkim nagraniu widzimy jak młoda, na oko 13-14 letnia dziewczynka siedzi na plastikowym krześle ubrana w tradycyjny muzułmański strój panny młodej.
Pan młody kilkakrotnie podnosi czerwony welon zasłaniająca twarz dziewczynki.
Widać jak mężczyzna parokrotnie zerka na wyra twarzy swej młodej żony i w pewnym momencie przestaje mu się to podobać.
Nagle z całej siły uderza kobietę otwartą dłonią. Widocznie nie spodobał się mu brak entuzjazm na twarzy wystraszonej dziewczyny. W komentarzach w internecie pojawiają się też sugestie, że może być to związane z jakąś muzułmańską tradycją.
Uderzenie, jak sami zobaczycie, było zadane z dużą siłą. I tutaj następuje kolejny szok kulturowy. Jaka jest reakcja tłumu?
Oburzenie? Chęć pomocy uderzonej? Nic z tych rzeczy. Tłum entuzjastycznie zaczął bić brawo, klaskać i gwizdać z uznaniem dla Pana młodego. Po prostu szok!
Po reakcji tłumu po prostu widać, że to u nich chleb powszedni. Zero zaskoczenia, oburzenia, złości kobiet, tylko brawa i oklaski.
Zgodnie z wolą Allacha przedstawioną przez jego proroka Mahometa, gdy mąż wzywa żonę do łóżka, aby odbyć z nią stosunek płciowy, kobieta nie może mu się sprzeciwić bez względu na to, w jakim jest stanie. Nie ma znaczenia, czy jest chora, obrażona na męża czy niedysponowana.
Oto słowa Mahometa: „Jeśli mężczyzna zaprasza żonę do swojego łoża, a ona odmawia, anioły przeklinają ją do samego poranka”.
Żona muzułmanina musi być zawsze gotowa do zaspokojenia potrzeb cielesnych swojego męża lub – jeśli się sprzeciwi – może zostać przez niego zbita i będzie przeklęta przez anioły Allacha.
Zobaczcie sami jak w religii pokoju wyglądają śluby. Szkoda słów…
https://twitter.com/OnlineMagazin/status/931479112509808640
Twitter:Onlinemagazin / Wolność24