Najnowszy sondaż. PiS jak skała. Pompują Biedronia

Robert Biedroń. Foto: PAP/Marcin Kaliński
Robert Biedroń. Foto: PAP/Marcin Kaliński
REKLAMA

Bez zmian poparcia na politycznej scenie. W najnowszym sondażu na czele nadal PiS z 40% poparcia co oznacza wzrost o 3 punkty procentowe w porównaniu do poprzedniego badania. Zostało ono przeprowadzone dokładnie w dniu wybuchu afery KNF, więc trudno ocenić czy ma ona wpływ na wyniki.

Sondaż przeprowadził IBRiS na zlecenie „Rzeczpospolitej” w dniu 13 listopada. Na czele PiS z 40 procentowym poparciem. W ostatnim bada notował poparcie na poziomie 37 procent. Notowaniom rządzącej partii sprzyjała patriotyczna atmosfera obchodów 100 lecia Niepodległości i marsz, który odbył się praktycznie bez incydentów.

REKLAMA

Na drugim miejscu uplasowała się PO notując 30 procent poparcia, czyli 2 pkt procentowe więcej niż w poprzednim badaniu. Na trzecim miejscu SLD ze spadkiem poparcia z 8 do 6 procent. Czwarte miejsce zajmuje Kukiz`15, który notuje wzrost z 5 do 6 procent. Nowoczesna nadal z poparciem oscylującym wokół progu wyborczego czyli 5 procent. Pozostałe partie nie dostałyby się do parlamentu notując takie same poparcie jak w poprzednim badaniu: PSL 4 procent, RAZEM 2 procent, Wolność 1 procent, Kongres Nowej Prawicy 0,4 procent.

sondaż IBRIS dla „Rzeczpospolitej” z 13.11.2018

IBRiS przeprowadził badanie z uwzględnieniem II wariantów. Respondentów zapytano także o to, jak głosowaliby gdyby w wyborach do parlamentu udział wzięły Koalicja Obywatelska łącząca PO i Nowoczesną oraz nie istniejąca jeszcze partia Roberta Biedronia. W tym wariancie wyniki przedstawiają się następująco:

PiS 40 procent, Koalicja Obywatelska 27 procent, „partia Biedronia” 9 procent, SLD i Kukiz`15 po 5 procent, PSL 4 procent, RAZEM 1 procent, Wolność 1 procent, Kongres Nowej Prawicy 0,4 procent.

Analizując oba warianty pod kątem przepływu elektoratu można zauważyć, że „partia Biedronia” zabiera najwięcej głosów Koalicji Obywatelskiej. Sumaryczne poparcie dla startujących osobno PO i Nowoczesnej wynosi 35 procent podczas gdy startując razem, ale z konkurencją w postaci Biedronia, jest to 8 pkt procentowych mniej. Można założyć, że większość tych głosów trafiła właśnie do nowego podmiotu tworzącego się na politycznej scenie, a dużo mniejsza po prostu rezygnuje z głosowania. Odpływ w kierunku nowej partii notują także co zrozumiałe partie lewicy SLD, RAZEM oraz, co stanowi niespodziankę, Kukiz`15. Oczywiście są to wielkości na granicy błędu statystycznego.

źródło: Rzeczpospolita/nczas

REKLAMA