Jeszcze w tym tygodniu PO złoży wniosek o konstruktywne wotum nieufności dla rządu Mateusza Morawieckiego – zapowiedział we wtorek lider Platformy Grzegorz Schetyna, który ma być kandydatem PO na nowego premiera. W uzasadnieniu wniosku mają się znaleźć m.in. odniesienia do sprawy KNF.
Wniosek o konstruktywne wotum nieufności Schetyna zapowiedział jeszcze przed wyborami samorządowymi, podczas konwencji Koalicji Obywatelskiej w Poznaniu 13 października. Deklaracja lidera PO była reakcją na ujawnienie przez portal Onet zapisów nagrań z udziałem Mateusza Morawieckiego z restauracji „Sowa i Przyjaciele” sprzed kilku lat, gdy obecny premier był prezesem banku BZ WBK.
„Złożymy ten wniosek, bo nie może być premierem Polski ktoś, komu udowodniono kłamstwo. Nie może rządzić ktoś, kto mówi +ludzie są tacy głupi, że to działa+ – to było o was, o mnie, o każdym z nas” – mówił Schetyna z Poznaniu.
We wniosku PO mają znaleźć się m.in. odniesienia do ujawnionych przez „Gazetę Wyborczą” nagrań z rozmowy biznesmena Leszka Czarneckiego z byłym już szefem Komisji Nadzoru Finansowego Markiem Chrzanowskim.
„Gazeta Wyborcza” napisała w zeszły wtorek, że w marcu 2018 r. Chrzanowski, wówczas przewodniczący KNF, zaoferował Czarneckiemu przychylność dla jego banku, Getin Noble Banku w zamian za około 40 mln zł – miało to być wynagrodzenie dla wskazanego przez szefa KNF prawnika.
Jeszcze w dniu publikacji Chrzanowski złożył dymisję, która została przyjęta przez premiera. W poniedziałek Leszek Czarnecki został przesłuchany przez prokuraturę. Złożył obszerne zeznania; przekazał też śledczym nagrania audio i wideo. (PAP)