To musiała być gruba impreza. Jechał maluchem po wódkę mając 3 promile

zdj. pixabay/ Flickr
REKLAMA

Funkcjonariusz pionu prewencji z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu, zatrzymał nietrzeźwego kierowcę Fiata 126p. Do zdarzenia tego doszło późnym popołudniem, na terenie osiedla Gaj.

Policjant był w czasie wolnym od służby, gdy zauważył kierującego, którego styl jazdy wskazywał na to, że może być pod wpływem alkoholu. Chwilę później, przypuszczenia funkcjonariusza potwierdziły się w stu procentach, ponieważ mężczyzna miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie. O jego dalszym losie zadecyduje teraz sąd.

REKLAMA

Wrocławski policjant widząc w jaki sposób kierowca prowadzi swój pojazd, nie mógł pozwolić mężczyźnie na kontynuowanie jazdy, bo mogłoby się to skończyć kolejną tragedią na drodze. Funkcjonariusz zareagował natychmiast i podjął interwencję wobec kierującego Fiatem 126p, który nieudolnie próbował zaparkować pojazd przed sklepem, kilkukrotnie uderzając w krawężnik.

Gdy mężczyzna wysiadł z ,,malucha’’ i ruszył w stronę sklepu, miał wyraźne problemy z utrzymaniem równowagi. Policjant zatrzymał 59-latka i wezwał na miejsce funkcjonariuszy będących w służbie.

Od mężczyzny wyczuwalna była silna woń alkoholu, próbował coś mówić, ale z uwagi na stan w jakim się znajdował, nie można było tego zrozumieć. Policjant polecił mężczyźnie, aby pozostał w maluchu na tylnej kanapie i odebrał mu kluczyki, uniemożliwiając dalszą jazdę.

Po chwili zatrzymanego przejął patrol i wykonał z nim dalsze czynności. Okazało się, że 59-letni mieszkaniec Wrocławia ma blisko 3 promile alkoholu w organizmie. O jego dalszym losie zdecyduje teraz sąd. Podejrzanemu grozić może kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz utrata prawa jady na wiele lat.

Źródło: KMP we Wrocławiu

REKLAMA