Ryszard Petru, wychowanek Leszka Balcerowicza, z całą pewnością wejdzie do historii polskiego parlamentaryzmu jako największy w jego historii poseł-komik. Do legendy przeszły jego pomyłki, wpadki takie jak np. „Święto Czterech Króli” czy „szósty miesiąc aborcji”. Po założeniu nowej partii, Teraz, Ryszard udanie kontynuuje karierę komika. Zobacz jego dwa najnowsze występy:
W pierwszym z nich Petru udowadnia, że nie orientuje się za bardzo, co w danym momencie dzieje się w sejmie:
Rysiek na dobranoc@Chaszczyk @szachmad @ObywatelDC @rafalhubert @jchrndz @ArturDziambor @AParczewski pic.twitter.com/dEOBQYgRy9
— Ryszard Swetru (@swetru_r) 21 listopada 2018
Mało, tego. Poseł Ryszard nie do końca zapamiętał nazwę swojej nowej partii:
— Czerwonobiali ??? (@CzerwonobialiFP) 21 listopada 2018
Powstaje teraz pytanie czy to celowe działanie i Ryszard Petru chce po prostu przyciągnąć elektorat specyficznym humorem?