Ale wtopa! TVN może mieć problemy. Pokazali zbliżenie dowodu osobistego Jarosława Kaczyńskiego. Wszyscy widzieli jego dane! Sprawa trafiła do KRRiT

Jarosław Kaczyński przy kostce TVN w gdańskim sądzie/fot. PAP/Adam Warżawa
Jarosław Kaczyński przy kostce TVN w gdańskim sądzie/fot. PAP/Adam Warżawa
REKLAMA

Operator TVN zrobił zbliżenie na dowód osobisty Jarosława Kaczyńskiego podczas rozprawy sądowej. W ten sposób publicznie pokazał jego dane, które powinny być chronione. W sprawę zaangażowała się Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji.

Wczoraj w gdańskim sądzie odbywał się proces Jarosława Kaczyńskiego przeciwko Lechowi Wałęsie. W trakcie rozprawy operator stacji TVN24 zrobił zbliżenie na dowód osobisty lidera PiS. W ten sposób publicznie pokazał jego dane osobowe, również numer PESEL.

REKLAMA

Teoretycznie mnóstwo osób mogłoby próbować wziąć teraz kredyt na Jarosława Kaczyńskiego, przed czym chroni go jedynie rozpoznawalność.

Szefowa Urzędu Ochrony Danych Osobowych Edyta Bielak-Jomaa skierowała w związku ze sprawą pismo do szefa KRRiT, Witolda Kołodziejskiego.

Taka praktyka jest niewłaściwa z punktu widzenia dóbr osobistych tych, którzy mogą znaleźć się w podobnej sytuacji. Przepisy Konstytucji i kodeksu cywilnego chronią dane każdej prywatnej osoby, bez względu na pełnioną funkcję. Wskazane byłoby podjęcie działań, mających na celu opracowanie kodeksu postępowania, by uniknąć działań w przyszłości – napisano w liście.

Rozprawa w Gdańsku dotyczyła pozwu cywilnego złożonego przez Jarosława Kaczyńskiego przeciwko Lechowi Wałęsie. Na początku sąd zaproponował zakończenie sprawy ugodowo. Obie strony zgodziły się na rozmowy, które jednak zakończyły się fiaskiem. Rozprawa trwała prawie siedem godzin.

Źródło: dorzeczy.pl

REKLAMA