Gwiazda „Czasu Honoru” i „Barw Szczęścia” zamieszana w skandal narkotykowy. Popularny aktor w poważnych tarapatach

Bartosz G. w serialach
Bartosz G. w serialach "Barwy Szczęścia" i "Czas Honoru". / fot. Prt Sc TVP 2
REKLAMA

Bartosz G., znany z takich produkcji jak Czas Honoru i Barwy Szczęścia, nieustannie unika składania zeznań w sprawie Cezarego P., dilera warszawskich celebrytów. W toczącym się od listopada ubiegłego roku procesie zeznawało już wiele osób publicznych zarówno ze światka show biznesu, jak i polityki.

Jak dotąd, jedynie poznański działacz Prawa i Sprawiedliwości Filip W. przyznał się do bycia klientem Cezarego P. od sześciu lat. Zaopatrzył się on u niego w dwa i pół kilograma kokainy. Inni przekonują uparcie, że u dilera zaopatrywali się jedynie w tani alkohol.

REKLAMA

Według ustaleń dziennikarza śledczego, Piotra Krysiaka, był to szyfr, stosowany przy składaniu zamówień. Szampan był umowną nazwą dla podrzędnej jakości kokainy. Natomiast moet to określenie dla narkotyku zawierającego nawet do 88 procent czystej kokainy.

Wśród osób unikających zeznań jest Bartosz G., który miał stawić się w sądzie 9 listopada. Nie pojawił się jednak. Jak ustalił Super Express, prokuratura postawiła mu zarzut posiadania środków odurzających. Skorzystał zatem z możliwości odmowy składania zeznań, które mogłyby go obciążyć.

Mogę potwierdzić, że w toku dochodzenia nadzorowanego przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie w październiku 2018 r. Bartoszowi G. zostały przedstawione zarzuty – potwierdza w rozmowie z tabloidem rzecznik prokuratury, Łukasz Łapiński.

Bartosza G. jest podejrzewany o kupienie u Cezarego P. 8,5 grama kokainy za 25 tysięcy złotych. Aktorowi grożą trzy lata pozbawienia wolności.

REKLAMA