Dwie prostytutki na głowę, alkohol i narkotyki bez ograniczeń. Już niedługo seks-rejs, za który władze groziły deportacją! [VIDEO]

"Sex Island" - zdjęcie ilustracyjne. / fot. YouTube
REKLAMA

Kontrowersyjna wycieczka o nazwie „Sex Island” wzbudza zainteresowanie jeszcze zanim się odbyła. Dwie prostytutki dla każdego z uczestników, nielimitowany alkohol oraz wyżywienie – tak można opisać atrakcje, które czekają na uczestników.

„Good Girl Company” po raz kolejny chce zorganizować nietypowy rejs po Morzu Karaibskim, a także kilkudniowy pobyt na tropikalnej wyspie. W ubiegłym roku wydarzenie wzbudziło ogromną falę oburzenia, interweniował rząd, a nawet groził deportacją uczestnikom wyprawy.

REKLAMA

Weekendowa wyprawa o nazwie „Sex Island”, będzie niosła za sobą wiele atrakcji, o której wprost piszą organizatorzy. Te nie mogą dziwić, bo sama firma organizująca wyprawę, specjalizuje się w seksturystyce, a rejs jest jej „flagową” propozycją.

Dwie prostytutki do osobistej dyspozycji, alkohol bez ograniczeń, nocleg, wyżywienie, a nieoficjalnie również narkotyki – takie atrakcje będą czekały na uczestników wyprawy. Co ciekawe na oficjalnej stronie sexisland.co możemy przeczytać, ze obsługa spełni też inne, nietypowe, fantazje uczestników.

Poprzednia edycja wycieczki zakończyła się skandalem. Walczymy z napaściami seksualnymi, znęcaniem się, nielegalną pornografią. Nie możemy jednocześnie pozwalać na coś takiego. To powinno być zakazane – grzmiał Fernando Nino, Minister Spraw Wewnętrznych Kolumbii.

Dokładna trasa jaką popłyną uczestnicy rejsu nie została ogłoszona, jednak wiadomo, że nie będzie on zahaczał o terytorium Kolumbii, gdyż władze nie wydały na to zgody. Postój ma się odbyć na prywatnej wyspie. 3-dniowy wypad ma kosztować około 19 tysięcy złotych, na statku znajdzie się miejsce dla 30 uczestników.

Źródło: wp.pl/nczas.com

REKLAMA