Kulisy zatrzymania Polaków na Ukrainie! „Kręcili film na Cmentarzu Orląt, a grożą im za to 4 lata więzienia”

Lwy na Cmentarzu Orląt Lwowskich. / fot. PAP Darek Delmanowicz
Lwy na Cmentarzu Orląt Lwowskich. / fot. PAP Darek Delmanowicz
REKLAMA

Skandal na Ukrainie! Nawet 4 lata więzienia grożą trzem polskim studentom, którzy kręcili etiudę filmową na Cmentarzu Orląt we Lwowie. Ukraińcy zarzucają im prowokacje polityczne i grożą poważnymi konsekwencjami. 

Ukraińska policja zatrzymała czterech polskich studentów w czwartek, 22 listopada na Cmentarzu Orląt we Lwowie, gdy kręcili etiudę filmową. Okoliczności ich zatrzymania przybliża na łamach portalu wpolityce.pl ojciec jednego z zatrzymanych studentów.

REKLAMA

„Chłopaki przyjechali do Lwowa kręcić etiudę filmową o tym mieście. Przeprowadzili kilka wywiadów, nakręcili kilka miejsc. Pojechali też na Cmentarz Orląt Lwowskich. Na potrzeby realizacji filmu odpalili świece dymne w kolorach białym i czerwonym” – opowiada.

„Wywiesili także biało-czerwoną flagę. Miało to tworzyć pewien klimat miejsca. Tym bardziej, że byli tam w czasie 100. rocznicy obrony Lwowa” – mówi portalowi wpolityce.pl. Natychmiast na miejscu pojawiła się ochrona cmentarza, która wezwała policję.

„Minęło kilka chwil i na Cmentarz dotarła policja oraz Służba Bezpieczeństwa Ukrainy. Zabrano ich na komisariat, do budynku sądu. Tam bardzo długo ich przesłuchiwano. Pierwszego dnia do 2 w nocy. Następnego dnia ponownie byli przesłuchiwani” – mówi.

Studenci usłyszeli zarzut chuligańskiej prowokacji politycznej. Grożą im za to 4 lata więzienia.

„Potraktowano ich jak chuliganów. Postawiono im zarzut prowokacji politycznej, który jest nieadekwatny do tego co zrobili. To są młodzi ludzie, jeszcze dzieci. I za to co zrobili grożą im 4 lat pozbawienia wolności. To jest absurdalny zarzut” – twierdzi ojciec jednego z zatrzymanych.

Źródło: wPolityce/PAP

REKLAMA