
Palone opony, bójki i krzyki kobiet. Tak obecnie wygląda sytuacja na wszystkich przejściach granicznych Ukrainy. Ludzie na znak protestu przeciw nowym przepisom postanowili zablokować wyjazd z kraju. Na miejscu jest nasz reporter Marcin Jan Orłowski, który monitoruje sytuacje.
Granica Ukraińsko-Polska pic.twitter.com/2r5MvM4MOW
— Marcin Jan Orłowski (@MJOrlowski) November 25, 2018
— Marcin Jan Orłowski (@MJOrlowski) November 25, 2018
Skąd wziął się protest?
Kierowcy są niezadowoleni z zaostrzenia zasad wwozu samochodów zarejestrowanych w krajach trzecich, które dotychczas – ze względu na luki prawne – były użytkowane bez zmiany numerów rejestracyjnych i uiszczania opłat skarbowych na terytorium Ukrainy.
Protestujący zablokowali drogi do przejść granicznych z Polską w obwodzie wołyńskim i lwowskim oraz do jednego przejścia na granicy między Ukrainą i Słowacją. W ramach akcji jej uczestnicy chodzą po pasach dla pieszych na tych trasach.
Posiadacze samochodów zarejestrowanych w krajach unijnych są oburzeni m.in. tym, że choć nowe prawo zezwala im na wwożenie tych pojazdów na Ukrainę, to przy przekraczaniu granicy powinni wnosić za nie kaucję. Kaucja, w wysokości opłaty celnej za wwóz samochodu, jest zwracana przy opuszczaniu terytorium ukraińskiego – wyjaśniają media.
Źródło: PAP/NCzas