Państwo z dykty i paździerzu. Ambasador USA ostrzegła posłów PiS. Teraz prokuratura wycofuje się z działań przeciwko TVN

Zbigniew Ziobro i Georgette Mosbacher. / fot. PAP/Twitter
Zbigniew Ziobro i Georgette Mosbacher. / fot. PAP/Twitter
REKLAMA

Czy kolejny tajemniczy telefon, tym razem z Ambasady USA stał za decyzją Prokuratury Krajowej, na czele której stoi polityk – Zbigniew Ziobro. Prokuratura postanowiła wycofać się z decyzji o postawieniu zarzutów operatorowi TVN w sprawie propagowania nazizmu.

Polska po raz kolejny dość boleśnie „wstaje z kolan”. Na początku roku politycy Prawa i Sprawiedliwości wycofywali się po wizycie w Mosadzie z nowelizacji ustawy o IPN, teraz po groźbach Ambasador USA Georgette Mosbacher wycofują się z karania operatora TVN. W ostatnim czasie nastąpiło jeszcze wycofanie ze zmian w sądownictwie.

REKLAMA

Widać że amerykanie w ręce których przeszedł TVN potrafią bronić swoich interesów. Z kolei państwo Polskie po raz kolejny, niezależnie od negatywnej oceny ustawy o IPN i karania za poglądy, dość boleśnie wstaje z kolan. W czwartek wieczorem Morsbacher odwiedziła Polski Sejm, a dziś mamy zmianę decyzji prokuratury.

Co mówiła w Sejmie Ambasador USA? Przestrzegała ona przed repolonizacją mediów, którą określiła jako wolność mediów. I demokraci i republikanie bardzo chętnie pomagają Polsce, bo wiedzą, że Polska jest bardzo ważnym sojusznikiem. Ale, to się może wszystko posypać, jeśli chodzi o wolność prasy, to tu wszystko jest czarno-białe w USA – groziła Morsbacher.

Dzisiaj przyszła do nas decyzja, że Prokuratura Krajowa wycofała się ze stawiania zarzutów operatorowi TVN. Prokuratura Krajowa stwierdziła, że stawianie zarzutów jest przedwczesne, który wykonywał gesty hitlerowskiego pozdrowienia.

Zbadanie obu kwestii przez tę samą prokuraturę jest istotne z punktu widzenia celu śledztwa. Ma służyć pogłębionej analizie i wyjaśnić, czy doszło do przestępstwa podżegania do propagowania nazizmu oraz kto ewentualnie je popełnił, przekazując organizatorów spotkania pieniądze. Jednocześnie ma służyć ustaleniu rzeczywistej roli stacji TVN w tym zdarzeniu – czytamy w komunikacie PK.

REKLAMA