PILNE! Gorąco na linii Rosja-Ukraina. Sytuacja na Morzu Azowskim się pogarsza. Rosjanie wysyłają sprzęt wojskowy

Morze Azowskie. / fot. Prt Sc Google Maps
Morze Azowskie. / fot. Prt Sc Google Maps
REKLAMA

Jak już informowaliśmy wcześniej gorąca sytuacja na Morzu Azowskim. Obecny wzrost napięcia rozpoczął się od staranowania ukraińskiego okrętu przez okręt rosyjski i ostrej odpowiedzi ze strony Ukrainy. Rosjanie wysyłają obecnie w rejon Morza Azowskiego śmigłowce wojskowe i myśliwce.

Morze Azowskie może być przyczyną wybuchu większego konfliktu. Obecnie Rosjanie, którzy roszczą sobie do niego prawo wysyłają w tamten rejon śmigłowce wojskowe i myśliwce. Ukraińcy mówią natomiast o tym, że strona rosyjska narusza prawo międzynarodowe nie pozwalając Ukraińskim statkom spokojnie pływać.

REKLAMA

Przypomnijmy o co chodzi w całej tej historii

Trzy jednostki Morskich Sił Zbrojnych Ukrainy padły ofiarą agresji ze strony pogranicznych okrętów Federacji Rosyjskiej gdy płynęły przez Morze Azowskie z Odessy do portu w Mariupolu. Rosjanie uważają obszar, na którym doszło do konfrontacji za swój, bowiem w ich opinii znajduje się on na ich wodach terytorialnych.

Według strony ukraińskiej rosyjski okręt ochrony wybrzeża Don staranował jeden z okrętów ukraińskich – holownik, który w efekcie ma uszkodzony silnik oraz poszycie. Igor Romanenko, były zastępca szefa Sztabu Generalnego Ukraińskich Sił Zbrojnych, powiedział, że „wojna na dużą skalę” jest możliwa, jeśli Rosja nadal będzie „pogarszać sytuację” na Morzu Azowskim.

REKLAMA