
Katolickie radio na kolanach przed „Gazetą Wyborczą” – pisaliśmy w połowie listopada. Po fali nacisków ze strony lewicowych środowisk Radio Emaus wstrzymało audycję na temat niepodległości ze Stanisławem Michalkiewiczem w roli głównej. Emaus to rozgłośnia archidiecezji poznańskiej.
Teraz radio poinformowało, że nie przedłuży umowy o pracę z dziennikarzem Markiem Dłużniewskim. Oficjalna rozgłośnia archidiecezji poznańskiej w poniedziałek po święcie niepodległości miało wyemitować nagraną wcześniej rozmowę ze Stanisławem Michalkiewiczem. Wywołało to ogromną falę hejtu i protest poznańskiej „Gazety Wyborczej”.
Publicysta znany z antysemickich wypowiedzi i obrażania kobiet – tak w artykule pt. „Katolickie Radio Emaus przeprowadziło rozmowę z antysemitą, który obraża kobiety. Po protestach – nie nadało jej” określono znanego i szanowanego publicystę „Najwyższego Czasu!”.
Po fali nacisków i wściekłego ataku lewackich mediów zdecydowano się odwołać audycję. Redaktor Michalkiewicz jest na celowniku środowisk feministycznych po swoim komentarzu na temat precedensowego wyroku, który nakazywał Towarzystwu Chrystusowemu zapłacić odszkodowanie i dożywotnią rentę dziewczynie wykorzystanej przez księdza.
Na antenie katolickiego radia publikowano audycje z wieloma znanymi lewicowcami, takimi jak Dorota Wellman czy Jerzy Owsiak. Jednak po wywiadzie z Michalkiewiczem zdecydowano się nie przedłużać umowy z dziennikarzem. Zacząłem mieć wątpliwości co do mojej przyszłości w Radiu Emaus – powiedział zwolniony Dłużniewski.
Źródło: Radio Poznań