
Nad gminą Jedwabno (woj. warmińsko-mazurskie) zawisło widmo bankructwa! Jak donosi fakt.pl, grozi jej, że będzie musiała zwrócić aż 1,6 mln zł z dotacji, którą roztrwoniła fundacja Helper współprowadzona przez byłego posła PiS Tomasza Kaczmarka, znanego jako agent Tomek, i jego żonę Katarzynę.
Za te pieniądze kupowano m.in. drogie zabawki, markową bieliznę czy telefony. – One służą do terapii – tłumaczy Kaczmarek. Agent Tomek nie przekonał kontrolerów z Urzędu Celno-Skarbowego w Olsztynie. Z 4,5 mln zł dotacji na 2012 r. urzędnicy zakwestionowali wydatki na kwotę 1,6 mln zł. Miały być przeznaczone na prace budowlane i remontowe, ale… – Służby skarbowe uznały, że prawidłowo z tej kwoty wydano tylko 300 zł, a żadne prace remontowe, na które była ta dotacja, nie były przeprowadzone! – twierdzi obecny wójt gminy Jedwabno Sławomir Ambroziak.
Gminy nie stać na oddanie 1,6 mln zł. – Oczywiście zrobimy wszystko, by ten majątek odzyskać od stowarzyszenia Helper – zapewnia wójt.
Co na to Tomasz Kaczmarek? – Jeśli gminie zaginęły jakieś pieniądze, to powinna to wyjaśnić. Helper wydatkował przyznane środki zgodnie z przeznaczeniem – twierdzi. Zapewnia, że „stowarzyszenie zarządzało placówką najlepiej jak potrafiło, a wszystkie wydatki zostały udokumentowane”. W opinii byłego posła PiS, stowarzyszenie jest czyste jak łza, a domy przez nie prowadzone „są wzorem do naśladowania”.
fakt.pl