„Rosyjskie czołgi wejdą do Kijowa, a Poroszenko będzie musiał podpisywać kapitulację swojego kraju. Państwo ukraińskie przestanie istnieć”

Konflikt Ukraina - Rosja / PAP/ Twitter
Konflikt Ukraina - Rosja / PAP/ Twitter
REKLAMA

W wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” redaktor naczelny czasopisma „Nacjonalna Oborona”, Igor Korotczenko nie ma złudzeń. „Rosyjskie czołgi wejdą do Kijowa, a Poroszenko będzie musiał podpisywać kapitulację swojego kraju”. 

Gazeta „Rzeczpospolita” w wywiadzie z Igorem Korotczenką poruszyła kwestie konfliktu Ukrainy z Rosją na morzu Azowskim oraz aneksji Krymu.

REKLAMA

Gazeta w pewnym momencie pyta Korotczenke o konsekwencje wprowadzonego przez prezydenta Poroszenkę na Ukrainie stanu wojennego.

„To śmieszne, oni nie mają armii zdolnej do walki. Rozpoczną ofensywę na Moskwę? Jeżeli gdziekolwiek się ruszą, to będzie ich koniec. Ukraina może rozpocząć wojnę z Rosją, ale państwo ukraińskie przestanie istnieć.” – czytamy w wywiadzie dla rp.pl

„Rosyjskie czołgi wejdą do Kijowa, a Poroszenko będzie musiał podpisywać kapitulację swojego kraju. Tuż po tym zostanie odwieziony do trybunału wojskowego w Rostowie i będzie sądzony jako przestępca wojenny. Poroszenko dobrze o tym wie i dlatego na nic się nie odważy. Ukraina jest państwem rozpadającym się.” – dodaje redaktor naczelny  „Nacjonalna Oborona”.

Źródło: Rzeczpospolita

REKLAMA