Czarnoskóry nożownik nie pójdzie do więzienia po ataku w Londynie. Mimo ewidentnego nagrania sędzia chce mu dać szansę [VIDEO]

czarnoskóry nożownik atakuje samochód na londyńskiej ulicy fot. You Tube
REKLAMA

Czarnoskóry bandyta, który został zatrzymany po tym gdy próbował rozbić okno samochodu i zaatakować jego kierowcę za pomocą ogromnego noża, nie trafi za kraty decyzją brytyjskiego sądu. Sądzie postawił jednak wyjątkowo „surowe” warunki zwolnienia

17 letni Joshua Gardner wyciągnął ogromny nóż i zaatakował nim samochód, który doprowadził do tego, iż prawie wywrócił się na rowerze. Uderzał nim w szybę samochodu od strony kierowcy, kopał także w drzwi. Gdy próbował dostać się do środka z drugiej strony kierowca uciekł. Do zdarzenia doszło 5 maja 2018 około godziny 17.00 na Croydon street w Londynie.

REKLAMA

Całe zdarzenie, na którym widać wściekły atak, zostało nagrane przez kamerę samochodową i znalazło się w sieci.

Prowadząca rozprawę sędzia Anuja Dhir uznała, że mimo bardzo poważnego charakteru zarzutów, Joshua Gardner nie pójdzie do więzienia, bo rokuje wysokie szanse na resocjalizację. Orzekła karę 2 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata. Dodatkowo ustanowiła wyjątkowo „surowy” warunek. Joshua Gardner ma zakaz opuszczania miejsca zamieszkania od 19.00 do 7.00 następnego dnia. Ma on także pracować w celach społecznych przez 150 godzin i odbyć sesje resocjalizacyjne.

Sędzia Anuja Dhir przyznała, że wpływ na wyrok miał też list od matki Gardnera, która wskazała na trudne dzieciństwo, między innymi śmierć brata gdy miał 13 lat.

Oskarżony miał tez być wcześniej porwany i zmuszony do sprzedawania narkotyków. Miał też kłopoty z prawem za próbę rozboju z wykorzystaniem noża.

Sędzia Anuja Dhir powiedziała, że wyrok gwarantuje bezpieczeństwo innym członkom społeczeństwa poprzez zastosowanie zakazu opuszczania domu w godzinach nocnych. Najwyraźniej jej uwadze umknął fakt, iż zdarzenie miało miejsce w ciągu dnia.

Ataki z użyciem noża są plagą w Londynie. W samym październiku w ich wyniku zginęło 5 osób. Jedna z ofiar miała zaledwie 15 lat.

źródło: Evening Standard

REKLAMA