Google oskarżony o ukryte śledzenie ruchów użytkowników

Demokraci rozważają propozycję powołania
Demokraci rozważają propozycję powołania "komisji prawdy " w Stanach Zjednoczonych. Tak jak Ministerstwo Prawdy z książki Orwella "1984" miałaby ona ustalać co jest prawda i co wolno publikować, a co nie. Google na tle z kadru z filmu "1984"
REKLAMA

Siedem europejskich grup konsumentów złożyło we wtorek skargi przeciwko Google we współpracy z krajowymi regulatorami, oskarżając internetowego giganta o ukryte śledzenie ruchów użytkowników z naruszeniem unijnego rozporządzenia w sprawie ochrony danych.

Skarżący przytoczyli wyniki badania przeprowadzonego przez Norweską Radę Konsumentów, w którym stwierdzono, że internetowy gigant używał „oszukańczego projektu i wprowadzających w błąd informacji, co powoduje, że użytkownicy akceptują ciągłe śledzenie”.

REKLAMA

Urzędnik Rady Gro Mette Moen orzekł, że „Google korzysta z danych osobowych bez odpowiedniej podstawy prawnej, a dane są pozyskiwane za pomocą technik manipulacyjnych”.

Skargi przeciwko Google zostały złożone w Czechach, Grecji, Holandii, Norwegii, Polsce, Słowenii i Szwecji. Skargi opierają się na ogólnym rozporządzeniu UE w sprawie ochrony danych (GDPR), które weszło w życie w maju.

Google jest oskarżony o śledzenie ruchów użytkowników za pomocą aplikacji History and Web & App, które są wbudowane we wszystkie konta Google.

„Dla użytkowników telefonów komórkowych z systemem Android (systemy operacyjne), takich jak telefony Samsung i Huawei, śledzenie to jest szczególnie trudne do uniknięcia” – zauważyła norweska rada.

„Dane dotyczące lokalizacji mogą ujawnić wiele informacji na temat danej osoby: ruchu w czasie rzeczywistym, często odwiedzane miejsca, codzienne czynności, zainteresowania itp. Stałe śledzenie lokalizacji i agregacja danych o lokalizacji w czasie mogą być wykorzystywane do budowania bardzo szczegółowych profili osób i do wnioskowania o przekonaniach religijnych, skłonnościach politycznych i orientacji seksualnej,” – napisano w norweskiej skardze.

Monique Goyens, dyrektor generalny Europejskiej Organizacji Konsumentów, powiedziała: „Natłok danych Google’a jest znany, ale skala, z jaką wprowadza użytkowników w błąd, aby śledzić i monetyzować każdy ich ruch, zapiera dech w piersiach.

„Sytuacja jest bardziej niż niepokojąca: smartfony są wykorzystywane do szpiegowania każdego naszego ruchu”.

Google następująco odpowiedział na te zarzuty: „Historia lokalizacji jest domyślnie wyłączona i możesz ją edytować, usunąć lub wstrzymać w dowolnym momencie. Jeśli jest włączona, pomaga poprawić usługi, takie jak przewidywany ruch na Twojej trasie”.

Źródło: The Drudge Report

REKLAMA