Czy Pakt Imigracyjny staje się fikcją? Rząd Włoch nie chce go podpisać bez decyzji parlamentu. „Budzi obawy obywateli”

Imigranci na granicy Meksyku i Gwatemali. Źródło: YT
Zdj. ilustr. Imigranci na granicy Meksyku i Gwatemali. Źródło: YT
REKLAMA

Coraz mniejsze są szanse, że przygotowany przez ONZ Pakt Imigracyjny będzie miał jakiekolwiek realne znaczenie. Z podpisania go wycofują się kolejne państwa, a rząd Włoch chce pozostawić decyzję parlamentowi.

Wicepremier Matteo Salvini powiedział, że włoski rząd nie podpisze na konferencji w marokańskim Marrakeszu Paktu Imigracyjnego. O tym czy w ogóle zrobi to w jakimś późniejszym terminie ma zdecydować parlament.

REKLAMA

Konferencja ratyfikacyjna ma obyć się 10 i 11 grudnia. Potem jego przyjęcie ma być jeszcze głosowane na Zgromadzeniu ogólnym ONZ. Do Marrakeszu na międzyrządową konferencję nie wybierają się więc przedstawiciele Włoch.

Musi się odbyć debata w parlamencie. Włoski rząd che by to on ostatecznie zdecydował – mówił premier Giuseppe Conte. – Pakt Imigracyjny jest dokumentem budzącym obawy wielu obywteli.

Tak więc ostateczną decyzja zostanie podjęta dopiero na podstawie debaty parlamencie.
Włosi idą w ślady Szwajcarów. Początkowo rząd szwajcarski zapowiadał ratyfikowanie dokumentu, ale ostatecznie decyzję chce poddać pod głosowanie w parlamencie.

Pakt Imigracyjny przewiduje m.in., iż prawo do imigracji zostanie zaliczone do kategorii praw człowieka. Tym samym w praktyce zniknie pojęcie nielegalnego imigranta.

Kilka państw oficjalnie już zapowiedziało, że nie przystąpi do Paktu. Jako pierwsze zrobiły to Stany Zjednoczone. Po nich taką deklarację złożył Izrael. Oficjalnie o nieratyfikowaniu dokumentu poinformowały także m.in Węgry, Polska, Austria, Estonia, Bułgaria i Czechy.

REKLAMA