A to numer! Dorota Wellman skarży się, że była molestowana. „Były takie próby”. I radzi „dać w ryj”

Okładka
Okładka "Super Expressu". Fot. twitter
REKLAMA

A to numer! Popularna dziennikarka TVN przyznała, że w przeszłości spotkała z molestowaniem i dwuznacznymi propozycjami w trakcie pracy. Jednak prowadząca „Dzień Dobry TVN” mówi, że wie jak poradzić sobie z niechcianymi adoratorami. „Dać w ryj i po prostu się nie przejmować”

„Pamiętam takie sytuacje, kiedy pracowałam w filmie. Przez lata byłam asystentem i drugim reżyserem. Tam były takie próby, ale ja mam za mocny charakter, żeby się złamać.”

REKLAMA

„Uważam, że tylko ostre reakcje na niewłaściwe zachowania mężczyzn, powodują, że natychmiast się je ucina i problem zazwyczaj się kończy. A jeżeli będziemy się zastanawiać, że to jest nasz prezes, dyrektor, redaktor, czy ktokolwiek inny, to będziemy zezwalać, aby ktoś nas nieodpowiednio traktował.”

Dorota Wellman twierdzi, że jak kobieta powie: „nie życzę sobie takiego zachowania i proszę nigdy więcej tego nie robić”, gwarantuję, że to odniesie odpowiedni skute Albo dać w ryj i po prostu się nie przejmować. Tylko mocno, żeby zapamiętał na zawsze – powiedział szczerze Wellman w rozmowie z „Super Expressem”.

Prezenterka jednak, że dziś takie sytuację już się nie zdarzają:

„Po pierwsze jestem za stara, żeby ktoś mnie teraz molestował, a po drugie, jakby mnie ktoś molestował, to by dostał w ryj, niezależnie od tego jaką funkcję pełni.”

Jak czytamy Pani Wellman uważa, że rozwiązywać problemy należy siłowo. Dać w ryj i iść dalej.

Internauci ze zrozumieniem przyjęli wynurzenia Wellman:

Źródło: Super Express

REKLAMA