
„To przekroczenie granicy, jest niedopuszczalne” – tak o grafice prezentowanej w TVP Info mówił dr Janusz Sibora. Ambasada Federacji Rosyjskiej wręczyła notę protestacyjną do polskiego MSZ.
Przypomnijmy, chodzi o grafikę, która ukazała się programie „Minęła dwudziesta” 28 listopada. Prawdopodobnie z inicjatywy prowadzącego magazyn Michała Rachonia, w tle pojawiła się ogromna żółta grafika. Widoczna była na niej czaszka z piszczelami, prezentująca twarz prezydenta Władimira Putina.
Kreml nie kryje oburzenia ze względu na stylizację grafiki. Podstawą była historyczna naklejka używana na puszkach z gazem Cyklon B. To przy jej użyciu mordowano m.in. Żydów w niemieckich obozach koncentracyjnych.
„Z Rosją wiążą nas normalne stosunki dyplomatyczne. To niesmaczne i niepotrzebne, psuje relacje, które i tak są bardzo chłodne, de facto ograniczone do relacji o charakterze pragmatycznym, na przykład regulowanie bieżących kwestii ruchu przygranicznego. Prowadzenie dyplomacji nie jest możliwe bez okazania szacunku osobie, jak i instytucji, którą reprezentuje. Można spodziewać się mocnej reakcji rosyjskiej ambasady w Polsce” – komentował dr Janusz Sibora na antenie Radia ZET.
Jak dotąd wiadomo, iż w sprawie zareagowała Ambasada Federacji Rosyjskiej, która wysłała oficjalną notę protestacyjną do polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Prawdopodobnie w najbliższych godzinach na Kreml zostanie wezwany również polski ambasador, który złoży wyjaśnienia w tej sprawie.
Eksperci podkreślają, że reakcji samego Władimira Putina nie powinniśmy się spodziewać.
Źródło: Radio ZET / NCzas.com