Trzaskowski spełni obietnice i uratuje lotnisko w Modlinie? Po zawiązaniu się na Mazowszu koalicji KO i PSL szanse na to rosną

Lotnisko Warszawa Modlin fot. Wikipedia CC 4.0 autor: Markus Winkler
Lotnisko Warszawa Modlin fot. Wikipedia CC 4.0 autor: Markus Winkler
REKLAMA

Po wyborach samorządowych rosną szanse na uratowanie lotniska w Modlinie. To Warszawa miałaby odegrać kluczową rolę wykupując udziały od Przedsiębiorstwa Państwowego „Porty Lotnicze”.

Rafał Trzaskowski wielokrotnie zapowiadał, że po zwycięstwie wyborczym zrobi wszystko, by uratować Modlin. Lotnisko to, obsługujące rocznie 3 miliony pasażerów nie może się rozwijać, bo uniemożliwia to jeden z jego współwłaścicieli – PPL.

REKLAMA

PiS ma koncepcję budowy Centralnego Portu Lotniczego i uzupełnienie jego funkcjonowania o lotnisko w Radomiu. Modlin mógłby się rozwijać, ale potrzebuje inwestycji, a na te nie chce się zgodzić PPL. Szefowie przedsiębiorstwa, którzy są nominatami władzy, chcą realizować rządową koncepcję, a rozwijający się Modlin byłby dużą konkurencją dla Radomia.

Wyjściem z pata może być wykupienie udziałów PPL przez Warszawę, co sugerował Trzaskowski.

Niewielkie inwestycje i Okęcie może nam jeszcze przez dziesięciolecia służyć. Notabene, mnóstwo pieniędzy zainwestowane zostało i w węzły komunikacyjne, i kolej SKM. Szkoda te pieniądze wyrzucać w błoto. Mamy też Modlin. O te dwa lotniska można oprzeć ruch lotniczy. Bo my nie jesteśmy Tokio albo Szanghajem, tutaj nie mieszka 20 milionów ludzi, że można sobie fundować lotnisko kilkadziesiąt kilometrów poza Warszawą albo w Radomiu – mówił w TOK FM Rafał Trzaskowski, podczas kampanii wyborczej.

Kolejnym inwestorem mogłoby być Mazowsze, w którym władzę mają Koalicja Obywatelska i PSL.

– Skoro PPL przejął lotnisko w Radomiu i na jego rozbudowę chce wydać 425 mln PLN, to po co ma utrzymywać udziały w Modlinie? Mazowsze może je przejąć – mówił w październiku Ludwik Rakowski, przewodniczący sejmiku w rozmowie z dziennik.pl.

Koszt wykupu udziałów szacowany jest na około 130 milionów złotych. Ekspansję zapowiada sam Ryanair, który jest jedynym przewoźnikiem korzystającym z Modlina.

W ciągu najbliższych 5 lat Ryanair zamierza podwoić ruch na warszawskim lotnisku Modlin z 3 do 6 mln pasażerów rocznie, co przyczyni się do powstania dodatkowych 2 250 nowych miejsc pracy – mówi w rozmowie z Fly4Free Olga Pawlonka z Ryanair.

Warszawiacy zdecydowanie wolą korzystać z lotniska w Modlinie niż radomskiego. Świadczą o tym choćby same liczby. Dziennie obsługuje się na Modlinie tyle samo pasażerów co w Radomiu rocznie.

REKLAMA