Jacek Wilk ostro o szczycie klimatycznym w Katowicach! „Pielgrzymka wyznawców religii globalnego ocieplenia”

Jacek Wilk. / Źródło: YouTube
Jacek Wilk. / Źródło: YouTube
REKLAMA

Poseł partii Wolność Jacek Wilk na swoim koncie na Twitterze w celny sposób skomentował deklaracje wygłaszane na COP24. Poseł naśmiewa się z, jego zdaniem. nieprawdziwego zagrożenia, które miałoby być spowodowane globalnym ociepleniem. „W Katowicach trwa pielgrzymka wyznawców religii globalnego ocieplenia powodowanego CO2” – napisał.

Przypomnijmy, że Konferencja COP24 – 24 to Sesja Konferencji Stron Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu to największe światowe forum, którego celem jest wypracowanie wspólnej polityki na rzecz przeciwdziałania zmianom klimatu.

REKLAMA

Poseł partii Wolność tak skomentował to wydarzenie i napisał jak powinna do tego ustosunkować się Polska:

„W Katowicach trwa pielgrzymka wyznawców religii globalnego ocieplenia powodowanego CO2. Główny postulat to „dekarbonizacja’ polskiej energetyki, czyli w praktyce gigantyczne podwyżki cen prądu, wykańczanie polskich kopalni i elektrowni oraz uzależnienie od obcych nośników energii”

„Tymczasem Polska powinna iść W DOKŁADNIE ODWROTNĄ STRONĘ – tj wykorzystania naszych gigantycznych zasobów węgla, ale za pomocą najnowszych technologii. Jest taka – jakby wprost stworzona dla nas: TECHNOLOGIA PODZIEMNEGO ZGAZOWANIA WĘGLA.” – dodaje poseł Jacek Wilk.

„Kilka razy taniej niż tradycyjnie można głęboko pod ziemią wytwarzać z węgla ogromne ilości WODORU, który jest najczystszym paliwem i idealnie nadaje się zarówno do elektromobilnosci, jak i do energetyki rozproszonej (klastry energetyczne w każdym powiecie).”

„Polska dosłownie siedzi na oceanie takiego wodoru i może bardzo szybko rozwiązać swoje problemy z czystą, tanią i rodzimą energią – zamiast tych idiotycznych pomysłów typu wiatraki i inne równe idiotyczne OZE.” – kończy polityk.

Źródło: Twitter: Jacek Wilk

REKLAMA