Jakubiak o zjednoczeniu prawicy i oskarżeniach o filosemityzm. „Rozmawiamy z narodowcami, z Wolnością, z Korwin-Mikkem. A ja po Ogórek i Ziemkiewiczu jestem pokazywany w muzeum Polin jako trzeci antysemita”

Marek Jakubiak. Foto: yt/wRealu24
Marek Jakubiak. Foto: yt/wRealu24
REKLAMA

Poseł Marek Jakubiak był gościem Marcina Roli w internetowej telewizji wRealu24. Mówił między innymi o zjednoczeniu prawicy przed wyborami i o oskarżeniach w stosunku do jego osoby o filosemityzm.

„Rzecz polega na tym, że na prawicy są prawi ludzie, bardzo asertywni. W swoim postępowaniu są zero jedynkowi. Łatwo ich rozchwiać emocjonalne, ale i przekonać pragmatycznie: – poweidział Jakubiak.

REKLAMA

„Ja staram się mówić pragmatycznie. Mi osobiście ta federacja nie jest do niczego potrzebna. Ona jest potrzebna do złączenia ludzi rozsianych po całej Polsce, z pięknymi ideami, ale proszę państwa – jak wszyscy razem będziemy się podejrzewali, że jesteśmy ze służb, to my niczego nie zbudujemy. Trzeba się otworzyć się na ludzi, zbudować federację, wejść do parlamentu i zacząć zmieniać Polskę.”

Jakubiak dodał, że prowadzone są rozmowy m.in. „z narodowcami, z Wolnością, z Korwin-Mikkem.”

Marek Jakubiak odniósł się też do krążących w internecie oskarżeniach o filosemityzm. Chodzi m.in. o głosowanie za przyznaniem olbrzymich pieniędzy na renowację Cmentarza Żydowskiego w Warszawie, które Jakubiak poparł.

„Teraz jakaś taka fala w internecie wyciągania z pięciu i pół tysiąca głosowań kilku, które się komuś nie podobają. Na pocieszenie tych wszystkich antysemitów ortodoksyjnych to ja jestem po Magdalenie Ogórek i Ziemkiewiczu pokazywany w muzeum Polin jako antysemita i przestańcie ze mnie teraz robić jakiegoś człowieka, który na ich korzyść działa. Ja chcę po prostu pragmatyzmu” – stwierdził Jakubiak.

„Byli Żydzi tacy i tacy, i trzeba i o tych i o tych mówić. Proszę sobie zobaczyć jaki mój stosunek jest do tej nacji i tyle. Prawdę powiedziawszy my się musimy skupić nie tyle na innych, co na sobie” – dodał.

REKLAMA