Rząd dokręca śrubę przedsiębiorcom. Od nowego roku rosną składki na ZUS. Już ponad 1300 złotych miesięcznie

Zakład Ubezpieczeń Społecznych/fot. PAP
Zakład Ubezpieczeń Społecznych/fot. PAP
REKLAMA

Od przyszłego roku o 100 złotych wzrośnie miesięczna składka dla przedsiębiorców opłacających pełen ZUS. Oznacza to, że państwo będzie zabierało przedsiębiorcom 1,3 tys. zł miesięcznie.

Prognozowane przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w gospodarce narodowej wynosi 4765 zł – czytamy we wstępnym projekcie ustawy budżetowej na przyszły rok. 60 proc. tej kwoty to podstawa wymiaru składek na ZUS. Przedsiębiorcy będą musieli więc zapłacić tylko na składkę emerytalną 558,08 zł, zaś na składkę rentową 228,72 zł. Chorobowe wyniesie 70,05 zł, wypadkowe 47,75 zł zaś składka na Fundusz Pracy wyniesie 70,05 zł.

REKLAMA

Łącznie do ZUS trzeba będzie odprowadzać 974,65 zł. To o 65,89 zł na miesiąc. Do tego dochodzi jeszcze obowiązkowa składka zdrowotna, która obecnie wynosi 319,94 zł. W przyszłym roku także będzie wyższa.

Jeśli w 2018 roku podwyżka składki zdrowotnej w stosunku do 2017 wyniosła 22,66 zł, to w 2019 roku możemy spodziewać się miesięcznej składki w wysokości ponad 340 zł. Razem daje to ok. 90-100 zł miesięcznej podwyżki przelewu do ZUS, czyli prawie 1320 zł należnych składek ubezpieczeniowych – informuje portal pit.pl.

Jak widać, pompowanie statystyk papierowego „wzrostu gospodarczego” jest na rękę państwu, które na jego podstawie zwiększa haracz na przedsiębiorców. Pytanie tylko, ile jeszcze pociągnie ten system, który przecież na dłuższą metę musi się zawalić?

Źródło: pit.pl

REKLAMA