
To już koniec spektaklu żenady. Dzisiaj Sąd Okręgowy w Gdańsku ma wydać wyrok w procesie, który prezes PiS Jarosław Kaczyński wytoczył Lechowi Wałęsie. Jak informowaliśmy, nie tylko podczas ostatniej rozprawy ale od samego początku obie strony zachowywały się jak rozwydrzone dzieci.
Kaczyński pozwał Wałęsę o naruszenie dóbr osobistych. Prezes PiS domaga się przeprosin oraz wpłaty 30 tys. zł na cel społeczny.
Proces z powództwa Jarosława Kaczyńskiego rozpoczął się 5 marca. Chodzi o słowa Lecha Wałęsy, że Kaczyński „podczas lotu samolotu z polską delegacją do Smoleńska, mając świadomość nieodpowiednich warunków pogodowych, kierując się brawurą, wydał polecenie, nakazał lądowanie, czym doprowadził do katastrofy lotniczej w dniu 10 kwietnia 2010 r.”. Oprócz tego Wałęsa mówił, że Kaczyński „nie jest zdrowy, zrównoważony psychicznie” oraz oskarża go o wydanie polecenia wrobienia Lecha Wałęsy z komunistyczną bezpieką.
Lech Wałęsa zapowiedział zaraz po otrzymaniu pozwu, że nie zamierza przepraszać Kaczyńskiego. – Niczego się nie wypieram i z niczego nie będę się przed Panem i Pańskimi agentami wyciągniętymi z komuny tłumaczył. Kto ma rację, rozstrzygnie gdański sąd – pisał Wałęsa na Facebooku.
Okazało się, że mimo złożenia pozwu, Jarosław Kaczyński nie zjawiał się na rozprawach rzekomo z przyczyn zdrowotnych. Miał być bowiem „niezdolny do podróżowania”. Tymczasem w dniu rozprawy… wziął udział w konwencji regionalnej PiS w Olsztynie.
Ekspert od kablowania też nie był lepszy. Strofował Kaczyńskiego, by „był pan poważny”, choć sam również nie zjawiał się na rozprawach. – Pozwał mnie Pan a boi się Pan stawić w sądzie . Przysłał Pan zwolnienie że ze względu na stan zdrowia nie może Pan podróżować a jeździ po Polsce i wczoraj w Gdansku mówił bzdury. Bądź Pan poważny – napisał były prezydent.
Panie Kaczyński.
Pozwał mnie Pan a boi się Pan stawić w sądzie . Przysłał Pan zwolnienie że ze względu na stan zdrowia nie może Pan podróżować a jeździ po Polsce i wczoraj w Gdansku mówił bzdury.
Bądź Pan poważny.— Lech Wałęsa (@PresidentWalesa) September 22, 2018
W końcu sąd wezwał do osobistego stawienia się obu panów. Ich spotkanie w sądzie wywołało niemałe emocje.
Dzisiaj nastąpi koniec tego spektaklu żenady. Sąd wyda wyrok w tej sprawie.
Źródła: rmf24.pl/nczas.com
I takie stwory mają władzę w tym kraju…
Dobrze że po-wskie złodzieje już nie mają
Aj waj aj waj. Jak to dobrze że powskie złodzieje oddały władze pisowskim idiotom. Chyba ci się kolego media pomyliły. To nie jest forum tvpis ani tvrydzyk.
Ale też nie Onet, WP, Gazeta Wyborcza ani ten szmatławiec Newsweek
„Ja nigdy nie współpracowałem.
Współpracowałem… nieświadomie.
Tak, nieświadomie, bo nie chciałem.
Bo mnie zmusili… Zmusić? Co? mię?!
Współpracowałem dobrowolnie,
Dawałem błędne informacje.
No, jak czasami człowiek golnie,
To mówi prawdę i ma rację…
Prawdę mówiłem, co nie szkodzi
Nikomu… chyba że związkowcom.
Brać kasę za to się nie godzi.
Nie brałem jej! No a UBowcom
Pokwitowałem. Kwity brali;
Inaczej by się popłakali…
Dzieliłem się ze związkowcami.
To znaczy, że się nie dzieliłem.
Bo mówiąc szczerze, między nami,
W dość kiepskiej sytuacji byłem.
A dokumentów nie niszczyłem!
Niszczyłem wprawdzie dokumenty,
Ale fałszywe na mój temat.
Ja to po prostu jestem święty!
UBowcy mogli mieć dylemat,
Więc, jak ich chciałem, rozegrałem.
Chciałem mieszkanie, to dostałem.
I miałem szczęście w TOTO-LOTKA.
Być może jeszcze mnie znów spotka…
Jak wiele razy powiedziałem:
Ja nigdy nie współpracowałem!!!”
Kto z wypowiedzi się wyłania?
Elektryk, spec od kablowania.
można więc było i należało podpisać:
autor: klioes vel pislamista
Dwa pajace. Stare podłe dziady. Konfident komunistyczny, ćwierćinteligent, a z drugiej strony pajac wzorujący się na największym szkodniku porozbiorowej Polski – piłsudskim. Sąd powinien po pierwsze zarządzić psychuszkę dla obu panów, po wtóre wydać nakaz sterylizacji wszystkich członków ich rodzin, tak na wszelki wypadek.
Sp…dalaj debilu. Takim smieciom jak ty wara od Pilsudskiego.
Komuch Pajak napisal zlosliwy paszkwil a wy tu niewydarzone bumelanty
powtarzacie kalumnie napisane na zlecenia sowietow.
fakty są takie że te obie postacie mówią jednoczesnie mówia prawde i kłamią – prawdę gdy mówi jeden o drugim a kłamią gdy mówia sami o sobie
Nie rozumiem. W którym momencie Kaczyński podczas składania pozwu zachował się jak dziecko? W czym była żenada? Czlowiek stracił swoich bliskich, a ktoś mu mówi że zabił swojego brata, 2 Wałęsa nazwał go psychicznie chorym. Przepraszam, ale każdy ma prawo w tym kraju bdonić się w sądzie bez względu na przynależność polityczną
Ubek nie może znieść że mu się koryto urwało i z tego wszystkiego w glowie pomieszało. Bolek zdrajca narodu. Komuch nigdy się nie przyzna ile ludzi przez niego cierpialo. Agentow powinno się wieszać.
niezla szopka ,obydwaj graja przecierz w jednej druzynie ,,,jewrieje kontra goje,,