Nowoczesna partia trupów. Dosłownie. Przyjęli kasę od nieżyjącego. Kolejne finansowe kłopoty ugrupowania mogą skończyć się jej pogrzebem

Katarzyna Lubnauer. Foto: PAP/Paweł Supernak
Katarzyna Lubnauer. Foto: PAP/Paweł Supernak
REKLAMA

RMF ujawnia nieprawidłowości w finansowaniu Nowoczesnej. Okazuje się że jej sponsorami były nawet osoby nieżyjące.

Nowoczesna złożyła skargę do Sadu Najwyższego na Państwową Komisję Wyborczą, która odrzuciła jej ubiegłoroczne sprawozdanie finansowe. Jak informuje RMF dokument roi się od błędów. Działacze partii nie potrafią nawet posługiwać się kalkulatorkiem, czy arkuszem kalkulacyjnym, bo robią błędy w dodawaniu.

REKLAMA

Ponadto jak się okazuje wpłat na partię dokonywano zza granicy, co jest nielegalne. Pieniądze pochodziły m.in od osoby na stałe mieszkającej w Niemczech. Nowoczesna nie dokonała zwrotu, mimo, iż była do tego zobowiązana.

„Tym samym Partia potwierdziła, że przyjęła środki pochodzące od osoby nieuprawnionej do jej finansowania” – pisze w uchwale PKW. Partia nie zwracała także kwot, które przekraczały dopuszczalny limit wpłat.

Sponsorować ja miały także spółki prawa handlowego. Najbardziej kuriozalny jest jednak przypadek pana Klemensa Bertholda, który miał zasilić partię, mimo, iż od 2,5 miesiąca już nie żył.

W sumie Nowoczesna miała pozyskać nielegalnie blisko 5 tysięcy złotych.

A oto jak o problemach finansowych dyskutuje się w samej Nowoczesnej.

REKLAMA