Serbska koza stała się powodem dramatu serbskiego małżeństwa. Para, która sprzedała ziemię, otrzymała od nabywcy 20 tys. euro w gotówce. Niestety, niesforne zwierzę… zjadło pieniądze. Właściciele postanowili ukarać kozę.
Milena Simic wraz z mężem zbierali pieniądze na zakup 10 hektarów ziemi w wiosce Ranilowić w Serbii. Przygotowali 20 tys. euro w gotówce i położyli na stole, czekając na sprzedającego, który do nich zmierzał. Niestety, w chwili nieuwagi do domu wdarła się ich koza o imieniu Belka.
– Teść wyszedł rano po paszę dla zwierząt. Nie zauważył, że drzwi pozostały otwarte. Koza, która mieszkała z nami od kilku lat, weszła do domu i zaczęła jeść pieniądze ze stołu – powiedziała Milena.
– Kiedy usłyszeliśmy szelest, mąż poszedł zobaczyć co się dzieje. Okazało się, że Belka zjadła wszystkie pieniądze ze stołu, zostało chyba 300 euro, wszystkie inne zostały pogryzione lub zjedzone – dodała Serbka.
Serbskie małżeństwo bardzo przeżyło tę sytuację. Jak mówi żona mężczyzny, jej mąż od tamtego czasu „milczy i patrzy się w jeden punkt”. Nie dziwne – w końcu 20 tys. euro (około 85,5 tys. zł) piechotą nie chodzi.
Małżeństwo nie puściło jednak płazem występku swojej kozie. Mimo wieloletniego życia razem, postanowili ją ukarać. Zwierzę skończyło na rożnie, a następnie jako obiad dla zrujnowanego obżarstwem Belki małżeństwa.
Źródło: rmf24.pl
