Kabaretowy szczyt klimatyczny. Stanisław Michalkiewicz wyśmiewa biesiadę COP24 w Katowicach [VIDEO]

Stanisław Michalkiewicz. Foto: yt/ Stanisław Michalkiewicz
Stanisław Michalkiewicz. Foto: yt/ Stanisław Michalkiewicz
REKLAMA

Stanisław Michalkiewicz postanowił na swoim kanale na YouTubie skomentować odbywający się w Katowicach Szczyt Klimatyczny COP24. Twierdzi, że „mądrale z całego świata radzą jakby tu uratować Ziemię od zagłady”. Tak naprawdę, uważa, że „to jest taka perfidna gra obliczona na to, żeby państwa głupsze i słabsze zmusić do rezygnacji z korzystania z surowców energetycznych, którymi dysponują”.

Stanisław Michalkiewicz na swoim kanale na YouTube skomentował Szczyt Klimatyczny COP24 w Katowicach i powiedział, o co tam tak naprawdę chodzi.

REKLAMA

„W Katowicach odbywa się z wielkim przytupem Szczyt Klimatyczny, gdzie mądrale z całego świata radzą jakby tu uratować Ziemię od zagłady. Wszystko z powodu gazów cieplarnianych. No tych gazów cieplarnianych się namnożyło ostatnio bardzo dużo. Zwłaszcza złowrogiego dwutlenku węgla, który jak wiadomo powstaje w wyniku spalania węgla. No więc mądrale radzą żeby węgla nie spalać tylko spalać gaz. Podobno przy spalaniu gazu, tak przynajmniej twierdzą mądrale, dwutlenku węgla tyle nie powstaje a być może w ogóle go nie ma.”

„To jest taka perfidna gra obliczona na to, żeby państwa głupsze i słabsze zmusić do rezygnacji z korzystania z surowców energetycznych, którymi dysponują, żeby musiały przestawić się na surowce importowane. Zwracam uwagę, że jakoś tak na pół roku przed tym całym szczytem klimatycznym pojawiły się alarmujące informacje o tym, że w Polsce są straszliwe smogi a nawet pan Hołownia powiedział, że z powodu smogu umiera co najmniej tyle samo dzieci co z powodu aborcji. Ja przejrzałem statystyki zgonów dzieci no i tam z powodu chorób układu oddechowego bardzo niewiele dzieci umiera więc pan Hołownia chyba za bardzo się zagalopował.”

„Ten Szczyt Klimatyczny w Katowicach obfituje w elementy komiczne, bo jacyś tacy puryści ekologiczni, nieubłaganym palcem wytknęli uczestnikom tego szczytu, że w menu konferencyjnym było mięso a mięso wiadomo, specjalnie się przyczynia do emisji gazów cieplarnianych, i nie tylko. No i nie wiem co z tym fantem zrobią uczestnicy, może zrezygnują z części menu? Bardzo to jest możliwe, bo na szczyt klimatyczny w Katowicach przybyło jakieś biedne dziecko ze Szwecji, znaczy nie biedne ale bogate, 15-letnia panienka, i pochwaliła się, że już od 9 lat nie jada mięsa i nie kupuje niepotrzebnych rzeczy a po mieście jeździ na rowerze a nie samochodem.”

„Powiedzmy sobie czy rower jest rzeczą niezbędną? Można przecież chodzić na piechotę po mieście. A zapytajmy też dlaczego po mieście? Miasta też nie są niezbędne. Mnóstwo ludzi żyje poza miastami.”

Całe nagranie i wystąpienia pana Stanisława Michalkiewicza poniżej.

Źródło: YouTube: Stanisław Michalkiewicz

REKLAMA