Już jutro francuskie ulice znów zapłoną, bo odbędzie się kolejna demonstracja „żółtych kamizelek”. Do Paryża ściągane jest wojsko i transportery opancerzone. Tymczasem Francuzi są zszokowani tym, jak policja potraktował grupę licealistów, którzy chcieli dołączyć do wcześniejszych protestów.
To nie są zdjęcia z okupacji w Polsce tylko teren w pobliżu jednego z francuskich liceów z Lycée Saint-Exupéry w Mantes-la-Jolie.
Takich scen rzeczywiście nie było we Francji od czasów II wojny światowej. Czyżby w tym kraju, zgodnie z jego tradycją, szykowała się nowa rewolucja i władze obawiają się, że polecą jej głowy?
Francuska policja traktuje protestujących uczniów jak kryminalistów.
Brawo #Macron ?Film z Lycée Saint-Exupéry w Mantes-la-Jolie. Policja zatrzymała ok. 150 uczniów. #France #GiletsJaunespic.twitter.com/02QP6xDSmq
— Maryla Ossowska ??? (@MaryLaOssowska) 6 grudnia 2018
Źródło: twitter