Armia przejmie dowodzenie we Francji? Były poseł do PE ostrzega przed konsekwencjami kryzysu we Francji [VIDEO]

Emmanuel Macron. Foto: PAP/EPA
Emmanuel Macron. Foto: PAP/EPA
REKLAMA

W obliczu konfliktu między rządem francuskim a „żółtymi kamizelkami” były eurodeputowany, Daniel Cohn-Bendit zasugerował, by francuskiego prezydenta Emmanuela Macrona zastąpić generałem armii francuskiej.

W rozmowie z Euronews były eurodeputowany zasugerował, że gwałtowne protesty w stolicy kraju będą miały wpływ na wybory do PE, które odbędą się w maju 2019 roku. Zdaniem Cohn-Bendita, ostatnie wydarzenia działają na korzyść skrajnej prawicy i porównuje je do niezadowolenia w Niemczech w latach 30, które wyniosło nazistów na szczyty władzy.

REKLAMA

Historia pokazała nam, że taki kryzys, kryzys społeczny – taki sam był w Niemczech w latach 30., to był wielki kryzys i było duże bezrobocie, a komuniści sądzili, że to pójdzie w kierunku socjalizmu. Tak nie było . Nigdy, przenigdy, nie idzie w lewo. Zawsze idzie w prawo – powiedział

I spójrzcie, jaka była pierwsza propozycja polityczna od wielu ludzi, którzy przemawiali w ruchu? Proszą, by generał Pierre de Villiers został prezydentem Francji. Chcą generała na czele kraju. Czy to jest lewicowa propozycja? – dodawał.

Tymczasem również lewicowe formacje we francuskim parlamencie starają się wykorzystać sytuację, zastanawiając się nad wniesieniem wotum nieufności wobec rządu.

Od czasu pierwszych demonstracji „żółtych kamizelek” – początkowo mających na celu zakwestionowanie planów zwiększenia podatku paliwowego, zmierzających ostatecznie do szerszego przeciwstawienia się polityce Macrona – zginęły cztery osoby, a dziesiątki zostały ranne.

We wtorek władze wycofały się ze swojego pomysłu i ogłosiły 6-miesięczne zawieszenie podwyżki podatku paliwowego. Mimo to wielu demonstrantów uważa, że jest już za późno Ich zdaniem polityka Macrona sprawiła, że dziś wielu obywateli ledwo wiąże koniec z końcem, dlatego zamierzają kontynuować walkę.

Daniel Cohn-Bendit to postać budząca wiele emocji. Niemiecki polityk i poseł do Parlamentu Europejskiego, który reprezentował w różnych kadencjach zarówno Niemcy jak i Francję zasłynął ze wtrząsającego wystąpienia we francuskiej telewizji.

Podczas rozmowy z wyraźnie rozbawionymi gośćmi opowiadał m.in. o tym jak bycie rozbieranym przez 5 latkę jest 'fantastycznym’ i 'erotycznym’ doświadczeniem. Po latach tłumaczył swoje słowa badaniami nad dziecięcą seksualnością.

W swojej książce „Wielki Bazar” przyznał się do kontaktów seksualnych z dziećmi w tzw. przedszkolu alternatywnym.

Źródło: voiceofeurope.com/nczas.com

REKLAMA