Doda jest zrozpaczona. „To przykre. Nie miałam wsparcia. Czy muszę umrzeć?” [VIDEO]

Dorota Rabczewska
Dorota Rabczewska "Doda" w teledysku do piosenki "Nie wolno płakać". / fot. YouTube/TheDodaTV
REKLAMA

Popularna piosenkarka Dorota Rabczewska, znana jako Doda, powróciła niedawno ze swoim najnowszym przebojem „Nie wolno płakać”. Piosenka w ciągu zaledwie kilku dni zdobyła ponad milion wyświetleń. Artystka jednak i tak jest zrozpaczona i pyta: Czy muszę umrzeć? Artysta martwy jest więcej warty?

Doda jest w polskim showbiznesie od lat, jej przeboje znają chyba wszyscy. Artystka słynie też z wywoływania skandali, wielokrotnie zasiadała również w jury znanych programów. Jednak od czasu poznania obecnego męża Emila Stępnia, skupia się głównie na pracy.

REKLAMA

Efektem tego jest jej najnowszy singiel, który w zaledwie kilku dni przebił się na kartę czasu YouTube i zyskał ponad milion osób. Teledysk znajduje się obecnie na podium w swojej kategorii pośród polskich wideo na popularnym portalu.

Mimo tego Doda zamieściła na Instagramie rozpaczliwy wpis, w którym pisze o tym, że pomimo swojego sukcesu jest pomijana przez największe rozgłośnie radiowe. – To przykre, że piosenka choć cieszy się tak dobrymi emocjami u słuchaczy konsekwentnie blokowana jest w największych radiostacjach. Przez 15 lat nie miałam u nich wsparcia, a moje kolejne single musiały radzić sobie same,podczas gdy innych artystów mogły liczyć na playlisty – uważa Rabczewska.

– Nie chce nic więcej poza tym co dostają inne piosenkarki.SZANSY DLA TEGO UTWORU,by ludzie słysząc go kilkukrotnie w radiu sami ocenili czy im się podoba czy nie. Póki co nie mają takiej możliwości – dodaje. Na koniec swojego wpisu zadaje pytanie, które może dawać do myślenia: Czy muszę umrzeć by z głośników mógł zabrzmieć w końcu mój głos? ARTYSTA MARTWY JEST WIĘCEJ WARTY.

Wyświetl ten post na Instagramie.

Bez pomocy radia ,pare dni po premierze mamy milion wyświetleń. To przykre ,ze piosenka choć cieszy się tak dobrymi emocjami u słuchaczy konsekwentnie blokowana jest w największych radiostacjach.Przez 15 lat nie miałam u nich wsparcia ,a moje kolejne single musiały radzić sobie same,podczas gdy innych artystów mogły liczyć na playlisty. Nie chce nic więcej poza tym co dostają inne piosenkarki.SZANSY DLA TEGO UTWORU,by ludzie słysząc go kilkukrotnie w radiu sami ocenili czy im się podoba czy nie.Póki co nie mają takiej możliwości, a ja nie umiem odpowiedzieć na powracające setki pytań od fanów : czemu Dody nie grają w radiach? Mogę jedynie sama zadać swoje :Czy musze umrzeć by z głośników mogł zabrzmieć w końcu mój głos? ARTYSTA MARTWY JEST WIĘCEJ WARTY ?

Post udostępniony przez LovelyTornadoOfChaos&Rainbows (@dodaqueen)

REKLAMA