
Kontrowersyjny przywódca partii LDPR, Władimir Żyrinowski podzielił się swoją teorią co do przyszłych losów Ukrainy w wywiadzie udzielonym dla rosyjskiej telewizji. Zdaniem polityka kraj zostanie podzielony między wpływy zachodnie a rosyjskie.
Odnosząc się do potencjalnych rozwiązań konfliktu w Donbasie, Żyrinowski oświadczył, że na Ukrainie powstanie nowy twór, który przystąpi do struktur Unii Europejskiej oraz NATO. Zaś pozostała część ma pozostać w rękach Rosji. Jak ma do tego dojść?
Rosyjski polityk snuje scenariusz, w którym Kijów przy wsparciu Stanów Zjednoczonych przeprowadza działania militarne, niszcząc siły oporu DRL i ŁRL i dostając się pod samą granicę z Rosją. W rezultacie ukraińska armia, w obronie której wystąpią Niemcy, zostanie rozbita.
Następnie Berlin i Moskwa podzielą terytorium Ukrainy: jej zachodnia część, w tym Lwów, Łuck, Tarnopol, Iwano-Frankiwsk i Rowno, stworzy państwo Galicję, która stanie się częścią NATO i UE. Reszta natomiast przypadnie Federacji Rosyjskiej.
Taki będzie koniec dzisiejszej Ukrainy — podsumował parlamentarzysta w wywiadzie dla kanału FAN TV.
Wcześniej News.ru pisał, że po zerwaniu Traktatu Przyjaźni Ukrainy i Rosji nastąpi zerwanie stosunków dyplomatycznych między krajami. Przy tym jest to najbardziej optymalny scenariusz podyktowany „zdrowym rozsądkiem i interesami narodowymi — uważa Arsenij Jaceniuk, przywódca „Frontu Ludowego”.