
Donald Trump nie mógł przepuścić takiej okazji. W dniu kiedy we Francji trwają protesty i zamieszki napisał dosadnie co myśli o polityce Emmanuela Macrona.
Prezydent Trump potrafi celnie uderzyć. Na pewno nie zapomniał Macronowi jego słów o armii europejskiej, która miałaby bronić Europy przed Stanami Zjednoczonymi. Stanisław Michalkiewicz twierdzi nawet, że tamte słowa prezydenta Francji mogły zmobilizować CIA do pomocy żółtym kamizelkom.
Może coś w tym być, bo dzisiaj Donald Trump napisał słowa, które pozornie są współczujące, jednak przeziera przez nie wyraźna satysfakcja.
„Bardzo smutny dzień i noc w Paryżu” – napisał Trump na Twitterze.
„Może czas zakończyć niedorzeczne i niezwykle kosztowne Porozumienie Paryskie i zwrócić pieniądze ludziom w postaci niższych podatków? Stany Zjednoczone są krok do przodu i były jedynym ważnym krajem, w którym emisje spadły w zeszłym roku!” – dodał.
Prezydent Trump mógłby też napisać co sądzi o głupocie PiS, która zaprosiła na dwa tygodnie do Polski bandę eko-naciągaczy, którzy na COP24 w Katowicach zjedzą i wypiją za 300 milionów z kieszenie Polaków. Byłoby miło.
Very sad day & night in Paris. Maybe it’s time to end the ridiculous and extremely expensive Paris Agreement and return money back to the people in the form of lower taxes? The U.S. was way ahead of the curve on that and the only major country where emissions went down last year!
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) December 8, 2018