Świat, a szczególnie Europa skupia swoją uwagę na Paryżu i toczących się tam walkach pomiędzy demonstrantami a policją. Tymczasem podobnie było w Brukseli.
Tam również społeczeństwo wystąpiło przeciw zdegenerowanej elicie politycznej. Belgia to o wiele mniejszy kraj niż Francja, więc skala protestów była mniejsza. Niemniej zatrzymano 70 osób.
W trakcie sobotnich protestów „żółtych kamizelek” w Belgii aresztowano około 100 ludzi – podała tamtejsza policja.
W Brukseli marsz około 500 demonstrantów został zablokowany przez policyjny kordon przed siedzibą Rady Europejskiej. Nieliczne osoby przedarły się dalej, przy czym obrzucono butelkami funkcjonariuszy, którzy odpowiedzieli granatami z gazem łzawiącym.
Kilkaset osób zablokowało w tym samym czasie pobliski węzeł komunikacyjny, dla ich rozproszenia użyto armatek wodnych.
? URGENT – Situation très tendue en #Belgique où des centaines de #GiletsJaunes attaquent actuellement le parlement européen, à #Bruxelles. Très grosses tensions dans la capitale belge. #8Décembre pic.twitter.com/T4bdKzneuw
— La Plume Libre (@LPLdirect) 8 grudnia 2018
A few of my images from the #Brussels #GiletsJaunes #YellowVests protest that started getting bit heated half an hour ago. A few protesters threw broken pavements and bottles. They had to flee teargas and water cannon. Campaign seems to have evolved to be about living standards. pic.twitter.com/w9rpSOnCz8
— Jerome Hughes (@Jerome__Hughes) 8 grudnia 2018
Gilets jaunes à Bruxelles: 450 interpellations dont dix arrestations judiciaires (vidéo) https://t.co/BMNRcAFG6l pic.twitter.com/uUaU2gTiYN
— Le Soir (@lesoir) 8 grudnia 2018
Un millier de gilets jaunes dans les rues de Bruxelles et des centaines d’arrestations (direct) https://t.co/3KQ1EG5LBv pic.twitter.com/dJULYXZDwh
— Le Soir (@lesoir) 8 grudnia 2018
Źródło: Le Soir