
Dobromir Sośnierz, europoseł partii Wolność, który w Parlamencie Europejskim zastąpił Janusza Korwin-Mikkego, po raz kolejny broni obywateli przed wszechwładzą Unii Europejskiej. -Nieuczciwe jest zabieranie siłą pieniędzy ludziom i dawanie ich innym ludziom. To jest nieuczciwe – grzmiał na sali obrad Sośnierz.
Europoseł Dobromir Sośnierz staje się coraz popularności, dzięki swoim świetnym przemówieniom podczas obrad Parlamentu Europejskiego. Tym razem stanął w obronie europejskich podatników przed wszechwładzą Unii Europejskiej, która koniecznie chce wszystko ujednolicać.
– Jednolity rynek będzie wtedy, kiedy państwa powstrzymają się od jego regulowania. Każda regulacja, nawet próba regulacji wspólnej dla wszystkich państw dokonanej przez Parlament Europejski prowadzi do tego, że rynek nie jest jednolity – zaczął Sośnierz.
Jak wyjaśnił nawet te wspólne regulacje są później wdrażane przez parlamenty krajowe, a te implementują je w nieco różny sposób. – Kończy się to – jak ja to mówię – pozłacaniem, czyli tym że przy wdrażaniu niektóre państwa podważają czasami sens danego aktu – wyjaśnił.
– Poza tym muszę się odnieść do tych nieprawdopodobnych bzdur wygłaszanych przez mojego przedmówcę na temat nieuczciwej konkurencji podatkowej. Nieuczciwe to jest opodatkowanie ludzi w sposób nadmierny. Nieuczciwe jest w ogóle opodatkowanie ludzi, by przeznaczyć uzyskane środki na rzeczy, które nie są absolutnie niezbędne do funkcjonowania państwa – mówił europoseł Wolności.
– Nieuczciwe jest zabieranie siłą pieniędzy ludziom i dawanie ich innym ludziom. To jest nieuczciwe. Nie ma nic nieuczciwego w tym, że ktoś obniża podatki, bo obniżanie podatków jest właśnie formą uczciwości. Uczciwe jest, kiedy każdy dysponuje tym, co sam wypracował – zakończył.