W odmętach lewackiego szaleństwa. Profesor z Cambridge chce, by głosować mogły już 6-letnie dzieci

David Runciman, profesor Cambridge. / fot. Prt Sc BBC
David Runciman, profesor Cambridge. / fot. Prt Sc BBC
REKLAMA

Szef Wydziału Nauk Politycznych Uniwersytetu w Cambridge zaproponował, by obniżyć wiek wyborczy do 6 lat. To według niego zapobiegłoby takim wynikom, jak w referendum dotyczącym Brexitu.

Profesor David Runciman musiał kilkakrotnie potwierdzać swą propozycję, bo powszechnie sądzono, że mówił o obniżeniu wieku wyborczego do 16-roku życia. On jednak twierdzi, że jego propozycja dotycząca 6 lat jest jak najbardziej poważna.

REKLAMA

– Obniżyłbym wiek wyborczy do 6 lat, nie 16. Mówię poważnie – powiedział w rozmowie z „The Guardian”. Według niego prawo do głosowania powinni mieć ci, którzy potrafią czytać, a więc także dzieci.

Propozycja pojawiła się w związku z żądaniem części mediów i elit politycznych, by przeprowadzić kolejne referendum w sprawie Brexitu.

– Co gorszego mogłoby się wydarzyć. Przynajmniej wybory będą bardziej ekscytujące i zabawne – dodał.

Według Runcimana w Wielkiej Brytanii jest „wielka nierównowaga” w strukturze głosów wyborczych. Zdecydowaną przewagę mają osoby starsze. To one więc podejmują decyzje, które mają zaważyć na losach młodych.

– Starsi ludzie mają wielką przewagę nad młodymi, bo wiek wyborczy wynosi 18 lat. Nie ma zaś limitu dla osób starszych – tłumaczy Runciman. – Nie tracisz głosu kiedy masz 75 lat. Masz prawo głosować aż do śmierci i nikt tego nie weryfikuje. A możesz mieć demencję i wciąż głosować. Młodzi ludzie są więc pokrzywdzeni – dodawał.

Propozycje zostały przedstawione we fragmentach książki „Jak Kończy się Demokracja”, którą szykuje do opublikowania.

Zgodnie z tezami ludzie 20-letni nie mają swej reprezentacji w w parlamencie. Starszych zaś już nie interesuje przyszłość, bo nie będą żyli. Obchodzi ich już tylko teraźniejszość.

Według profesora, gdyby wiek wyborczy wynosił 16 lat to w Wielkiej Brytanii rządziłaby lewica – Partia Pracy. Nie doszłoby też do Brexitu.

REKLAMA