Marek Jakubiak zdaje się ciągle nie wiedzieć, czy chce dołączyć do antyunijnej koalicji Wolności i Ruchu Narodowego. Być może jego wątpliwości mają rozwiać trzy sondy, które zrobił na swoim profilu na Facebooku. Szczególnie wynik jednej z nich będzie dla niego zaskakujący.
Partia Wolność i Ruch Narodowy, które w ostatnim sondażu miały łącznie 4 procent, pójdą wspólnie do wyborów do unioparlamentu. Partie łączy bardzo krytyczny stosunek do Unii Europejskiej.
Z tym nie zgadza się poseł Marek Jakubiak, który uważa, że Unię da się zreformować. – Wyobraźcie sobie państwo, że faktycznie mamy zamieszane w głowie. Co to znaczy „do diabła z Unią Europejską”? – pytał w telewizji wPolsce Jakubiak.
– Przecież to my jesteśmy Unią Europejską. Ja jestem europejczykiem, pan jest europejczykiem, Polska jest w Europie. Ja się pytał co mamy zrobić, cła mamy wprowadzić, granicę mamy przywrócić? – konytunuował.
Pan Jakubiak przekręca jednak stanowisko Wolności. Korwin-Mikke wielokrotnie mówił, że jest przeciwny UE, bo ta Unia Europejska jest antyeuropejska i wyznaje wartości dokładnie odwrotne do tych, które powinni wyznawać europejczycy. Dodatkowo przecież ani Wolność ani RN nie chcą wprowadzenia ceł i granic.
– Nie mówimy, że wspólną armię mamy mieć, czy wspólną policję. Ja uważam, że Unia Europejska powinna być zrzeszeniem państw narodowych, bez granic bez ceł – dodawał. Wyznaje więc dokładnie ten sam pogląd co Korwin-Mikke, z jakiegoś jednak powodu przekręca poglądy prezesa i atakuje koalicję Wolności i Ruchu Narodowego.
.@jakubiak_marek dla @wPolscepl: Co to znaczy "do diabła z UE"? Przecież to my jesteśmy unią europejską. Co granice mamy wprowadzić? Cła mamy wprowadzić? UE to powinno być zrzeszeniem państw narodowych pic.twitter.com/XIZfbdBpbb
— Telewizja wPolsce.pl (@wPolscepl) December 10, 2018
Co ciekawe Marek Jakubiak zrobił wczoraj na swoim profilu trzy sondy dotyczące stosunku jego fanów do Unii Europejskiej i innych poruszanych wyżej kwestii. No cóż, wyniki muszą posła nieco zaskakiwać, bowiem większość opowiedziała się przeciwko Unii Europejskiej.
Dodatkowo większość chce wspólnoty europejskiej utworzonej z państw narodowych, bez ceł i granic. Mały odsetek głosujących opowiedział się za ich przywróceniem. Ankieta jeszcze trwa, ale widać już, że przestało w niej przybywać głosów, ci którzy mieli zagłosować raczej już to zrobili.