
Tomasz Terlikowski w wywiadzie z „Super Expressem” wprost powiedział, że politycy PiS „nie są politykami prawicy” i „tak naprawdę nie są konserwatystami”. – Tematy cywilizacyjne i moralne są im potrzebne do walki politycznej, nie do tego, by je po prostu rozwiązać – powiedział katolicki publicysta.
Tomasz Terlikowski został zapytany o to, dlaczego szefowie PiS są przeciwni podejmowaniu tematu obrony życia. – Bo nie są politykami prawicy. Bo tak naprawdę nie są konserwatystami. Bo tematy cywilizacyjne i moralne są im potrzebne do walki politycznej, nie do tego, by je po prostu rozwiązać. Bo liderzy PiS-u nigdy nie byli zainteresowani zmianą prawa w tej kwestii – stwierdził katolicki dziennikarz.
Zastrzegł też, że tzw. efekt wahadła w Polsce nie zadziała, ponieważ trzeba byłoby zmienić konstytucję. – Przypomnę, że w Polsce, aby wprowadzić prawo takie, jak w Hiszpanii wprowadził Zapatero, należałoby zmienić konstytucję. Trybunał Konstytucyjny w 1997 r. uznał, że aborcja na życzenie, a nawet aborcja z przyczyn społecznych jest niezgodna z polską konstytucją. A więc gdyby ktokolwiek chciał zmienić prawo w drugą stronę, musiałby zmienić konstytucję – zauważył Tomasz Terlikowski.
– Nic nie wskazuje na to, by jakaś zapaterystowska siła była w stanie uzyskać 2/3 mandatów w Sejmie, a tyle wynosi większość niezbędna do zmiany ustawy zasadniczej – dodał katolicki publicysta.
Źródło: se.pl