Część rodzin straci prawo do „500 plus”? Szykują się zmiany w sztandarowym programie PiS

Minister Elżbieta Rafalska/fot. PAP/Jakub Kamiński
Minister Elżbieta Rafalska/fot. PAP/Jakub Kamiński
REKLAMA

Minister Elżbieta Rafalska nie wyklucza, że od przyszłego roku nastąpią zmiany w programie 500+. Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej stwierdza również, że „nie chcemy dopuścić do sytuacji, że przez wzrost minimalnego wynagrodzenia dwuosobowa rodzina straci 500+” lecz dodaje, że „w tym okresie zasiłkowym nam to nie grozi, dopiero od 2020 roku”.

Proszę zobaczyć, jak szybko narzekamy, że 500+ to mało. A jeszcze przed trzema laty takiego świadczenia w ogóle nie było. Przypomnę, że w 2016 r. czyli w pierwszym roku obowiązywania 500+ mieliśmy deflację, czyli ceny spadały. Mamy drugi rok inflacji i to też niewysokiej. Żadne świadczenia nie są podnoszone częściej niż co trzy lata – powiedziała minister Rafalska w rozmowie z „Faktem”.

REKLAMA

Samego 500+ nie zmienimy, ale przyjdzie taki moment, że trzeba będzie zastanowić się nad progiem kryterium dochodowego (dla osób, które starają się o świadczenie na pierwsze czy jedyne dziecko kryterium teraz wynosi 800 zł na osobę i 1200 zł, jeśli w rodzinie jest niepełnosprawne dziecko – red.), to konieczne – dodała Rafalska.

Zapytana o to, czy w przyszłym roku program 500+ zostanie zmieniony, minister Rafalska odpowiedziała „nie wykluczam”. Jeśli chodzi o wysokość progu dochodowego powiedziała, że „przeprowadzamy wyliczenia, ale będziemy mogli powiedzieć więcej, kiedy będziemy już po uzgodnieniach z Ministerstwem Finansów”.

Nie chcemy dopuścić do sytuacji, że przez wzrost minimalnego wynagrodzenia dwuosobowa rodzina straci 500+. W tym okresie zasiłkowym nam to nie grozi, dopiero od 2020 r. – poinformowała minister.

Chodzi o zmianę minimalnego wynagrodzenia do 1634 złotych netto, które wejdzie w życie od przyszłego roku. Taka stawka sprawia, że rodzic samotnie wychowujący dziecko będzie miał „na głowę” ponad 800 złotych, a więc powyżej progu dawania zapomogi 500+ na pierwsze dziecko. Obecnie wynagrodzenie minimalne wynosiło mniej niż 1600 złotych netto.

Oprócz tego minister Elżbieta Rafalska zapowiedziała, kto w przyszłym roku otrzyma podwyżki. Prościej mówiąc, przez kogo wzrosną kolejne podatki i na podstawie jakiej grupy zwiększy się zatrudnienie w państwowej biurokracji.

Mamy wzrost zasiłku pielęgnacyjnego. To świadczenie nie było podnoszone od 12 lat. Chcemy zrównać jego wysokość z kwotą dodatku pielęgnacyjnego wypłacanego przez ZUS. W górę pójdzie specjalny zasiłek opiekuńczy i zasiłek dla opiekuna, świadczenie pielęgnacyjne dla rodziców dzieci niepełnosprawnych. Przed nami waloryzacja rent i emerytur. W ministerstwie opracowywaliśmy wiele wariantów. Ten, który wybraliśmy jest najkorzystniejszy. Pamiętajmy, że najniższa emerytura w ciągu 3 lat naszych rządów wzrosła o 23 proc. czyli utrzymują tempo wzrostu wynagrodzeń. To wciąż niskie świadczenia, ale nigdy tak szybko nie rosły – powiedziała minister Rafalska i dodała, że „nie powiedziałam jeszcze ostatniego słowa w sprawie emerytur”.

Źródło: fakt.pl

REKLAMA