PiS musi słuchać Radia Maryja, albo przegra eurowybory. Tak wynika z najnowszego sondażu. I o to chodziło

Jarosław Kaczyński i o. Tadeusz Rydzyk CSsR/fot. PAP/Tomasz Gzell
Jarosław Kaczyński i o. Tadeusz Rydzyk CSsR/fot. PAP/Tomasz Gzell
REKLAMA

Nowa prawicowa partia, związana z o. Tadeuszem Rydzykiem, Prawdziwa Europa może uniemożliwić PiS zwycięstwo w wyborach do Parlamentu Europejskiego – pisze wtorkowa „Rzeczpospolita”.

Dziennik publikuje we wtorek wyniki sondażu IBRIS dla „Rzeczpospolitej”. W badaniu, które dotyczy przyszłorocznych wyborów do Parlamentu Europejskiego, uwzględniono tworzone właśnie: Partię związaną z o. Tadeuszem Rydzykiem – Prawdziwą Europę oraz ruch Roberta Biedronia.

REKLAMA

Jak pisze „Rz”, z sondażu wynika, że respondenci w Polsce „umiarkowanie” interesują się wyborami do europarlamentu – głosować zamierza 47 procent, aż 51 – nie.

W badaniu obrazującym wyniki wyborów w obecnym układzie partyjnym wygrywa PiS z 37-procentowym poparciem. Druga jest Koalicja Obywatelska z 34 procentami, a trzecia partia Roberta Biedronia – 7 procent. Czwarte SLD, potem PSL i Razem – czytamy w gazecie.

Jednak – jak zaznacza „Rzeczpospolita” – w kolejnym zestawieniu, w którym uwzględniono tworzony właśnie ruch Prawdziwa Europa, różnica między liderami maleje.

PiS otrzymuje 34, a KO 33,9 procent. Ta różnica w przełożeniu na głosy respondentów w liczącej 1100 osób próbie to odpowiednio 176 do 175 głosów – podaje „Rz”.

Dziennik zawraca ponadto uwagę, że w drugiej opcji „rośnie wynik partii Biedronia – do ponad 8 procent”.

Jaka jest przyczyna tych różnic? W pytaniu pierwszym IBRiS zapytał respondentów o partie, które już zapowiedziały start i realnie istnieją, nawet jeśli formalnie partiami nie są – tak jak ruch Biedronia. To dlatego w drugim zastawieniu można było wskazać choćby Prawdziwą Europę – partię związaną z ojcem Rydzykiem, która dopiero złożyła wniosek o rejestrację. I choć w badaniu otrzymuje ona ledwie ponad 2 procent, może się stać przyczyną przegranej PiS w wyborach do PE – pisze „Rzeczpospolita”.

I o to prawdopodobnie chodziło tym, którzy zakładali nowe ugrupowanie. Teraz trzeba poczekać na informacje o korzystnych miejscach na listach PiS do PE dla stronników toruńskiego ośrodka.

Źródło: PAP

REKLAMA