Rewolucja w Kodeksie Pracy. Od 1 stycznia zmienią się zasady wypłacania pensji

Pieniądze - zdjęcie ilustracyjne. / fot. PAP/Marcin Bielecki
Pieniądze - zdjęcie ilustracyjne. / fot. PAP/Marcin Bielecki
REKLAMA

Zmiany w Kodeksie Pracy wywrócą do góry nogami dotychczasowe zasady wypłaty wynagrodzeń. Odwrotnie niż dotychczas podstawową formą w jakiej pracownik otrzymywał należne mu pieniądze stanie się wpłata na konto bankowe pracownika, a wypłatę w gotówce musi zadeklarować.

Zmiany wchodzą w życie już 1 stycznia 2019 roku. Mimo, iż zmiana wywraca dotychczasowy porządek prawny, wprowadzenie jej do Kodeksu Pracy sankcjonuje to co od pewnego czasu jest normą.

REKLAMA

Jeżeli pracownik będzie chciał otrzymywać wynagrodzenie w gotówce musi poinformować pracodawcę składając odpowiedni wniosek. Można to zrobić pisemnie lub drogą elektroniczną.

Znowelizowana ustawa wprowadza dodatkową możliwość – pracownik może otrzymać wynagrodzenie na tzw. podstawowy rachunek bankowy. Podstawowy rachunek bankowy funkcjonuje od sierpnia 2018 roku. Takie konto jest zupełnie darmowe: nie zapłacimy więc ani złotówki ani za uruchomienie konta, ani za jego prowadzenie, a banki mają obowiązek ich prowadzenia.

Od 1 stycznia pracodawcy otrzymują również możliwość prowadzenia dokumentacji pracowniczej w formie elektronicznej. Do tej pory podstawową formą była forma papierowa. Teraz wybór sposobu jej prowadzenia zależeć ma od pracodawcy.

Obowiązkiem pracodawcy od 1 stycznia 2019 będzie przechowywać dokumentację pracowniczą w sposób gwarantujący zachowanie jej poufności, integralności, kompletności oraz dostępności, w warunkach niegrożących uszkodzeniem lub zniszczeniem przez okres zatrudnienia, a także przez okres 10 lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym stosunek pracy uległ rozwiązaniu lub wygasł, chyba że odrębne przepisy przewidują dłuższy okres przechowywania dokumentacji pracowniczej.

Zmiany nie dziwią ponieważ rząd PiS, podobnie jak wcześniej rząd PO-PSL, dąży do wyeliminowania gotówki z obrotu. Wszystko po to, by mieć pełną kontrolę nad naszymi pieniędzmi i skuteczniej ściągać podatki.

Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”

REKLAMA