KNF spowodował straty w wysokości 1,7 miliarda złotych! Tak twierdzi Prokuratura Krajowa

Doprowadzenie do Prokuratury Regionalnej w Szczecinie jednego z podejrzanych w aferze KNF, 6 bm. Agenci CBA ze Szczecina na polecenie szczecińskiej prokuratury zatrzymali 7 osób – byłych wysokich urzędników Komisji Nadzoru Finansowego i byłego przewodniczącego KNF. Śledztwo dotyczy nadzoru nad SKOK Wołomin w latach 2012-2014 r. Zatrzymania odbyły się w Warszawie i w miejscowościach podwarszawskich. (sko) PAP/Marcin Bielecki
Doprowadzenie do Prokuratury Regionalnej w Szczecinie jednego z podejrzanych w aferze KNF, 6 bm. Agenci CBA ze Szczecina na polecenie szczecińskiej prokuratury zatrzymali 7 osób – byłych wysokich urzędników Komisji Nadzoru Finansowego i byłego przewodniczącego KNF. Śledztwo dotyczy nadzoru nad SKOK Wołomin w latach 2012-2014 r. Zatrzymania odbyły się w Warszawie i w miejscowościach podwarszawskich. (sko) PAP/Marcin Bielecki
REKLAMA

Według Prokuratury Krajowej ponad roczne opóźnienie we wprowadzeniu zarządu komisarycznego do SKOK Wołomin przez Komisję Nadzoru Finansowego umożliwiło wyprowadzenie z Kasy 1,7 mld zł.

PK w komunikacie w związku z konferencją jej szefa Bogdana Święczkowskiego podała szczegółowe informacje na temat śledztwa dotyczącego niedopełnienia obowiązków przez byłych urzędników KNF w związku z działalnością SKOK Wołomin.

REKLAMA

Te ustalenia stanowiły podstawę do postawienia zarzutów b. kierownictwu Komisji z Andrzejem Jakubiakiem i Wojciechem Kwaśniakiem oraz pięciorgu innym wysokim urzędnikom Komisji.

Święczkowski podczas konferencji i PK w komunikacie podała, że takie są ustalenia prowadzących od 2016 r. śledztwo w tej sprawie w Prokuraturze Regionalnej w Szczecinie. Śledztwo to dotyczy niedopełnienia obowiązków.

„Ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, że podjęcie w porę działań przez KNF mogłoby zapobiec stratom poniesionym przez Kasę i kilkadziesiąt tysięcy jej klientów. Komisja zaniechała takich działań, mimo że dysponowała informacjami, że w SKOK-u Wołomin dochodzi do przestępstwa prania brudnych pieniędzy, co zagraża bezpieczeństwu funduszy zgromadzonych przez jej klientów” – oceniła PK.(PAP)

REKLAMA