Neil Armstrong nie stanął na Księżycu? Rosyjski naukowiec jest pewien

amerykańska flaga na Księżycu Źródło:NASA
amerykańska flaga na Księżycu Źródło:NASA
REKLAMA

To czy Neil Armstrong stanął jako pierwszy człowiek od początku budziło wątpliwości i stało się powodem wielu spiskowych teorii. Rosyjski naukowiec, Jurij Kostitszyn, jest przekonany, że Amerykanie wylądowali na Księżycu.

Jurij Kostitszyn, szef Instytutu Chemii Analitycznej, jest pewien, że Amerykanie wylądowali na Księżycu. Uważa, że sfabrykowanie wszystkich elementów, które widać na filmach byłoby trudniejsze niż lot na Księżyc, o ile w ogóle możliwe.

REKLAMA

Kostitszyn udzielił wywiadu agencji RIA Novosti. – Zainscenizowanie fałszywego lądowania Amerykańskich astronautów na Księżycu byłoby trudniejsze i droższe, niż rzeczywista misja – powiedział.

Patrząc z perspektywy dziedziny, którą się zajmuje, najważniejszym dowodem na to, iż do lądowania doszło, są skały księżycowe. Amerykanie przywieźli około 300 kg próbek,w większości skał bazaltowych, które były badane przez różne laboratoria na całym świecie. Kostitszyn twierdzi, że skały te ze 100% pewnością nie powstały na Ziemi.

– Bazalty występują na Ziemi ale różnią się znacznie składem chemicznym, właściwościami i strukturą od tych przywiezionych z Księżyca. Skały te są też znacznie starsze od tych powstałych na Ziemi. Mają powyżej 4 mld lat – powiedział.

Dymitrij Rogozin szef Roskosmosu żartował niedawno, że Rosjanie niedługo sprawdzą czy na powierzchni Księżyca są odciski butów Neila Armstronga.

O tym jak silne są spiskowe teorie na temat programu Apollo świadczy choćby wczorajsza wypowiedź gwiazdy NBA, Stephena Curry. Stwierdził on, że nie wierzy w lądowanie człowieka na Księżycu. Gracz Golden State Warriors został po tych słowach zaproszony przez NASA do laboratorium księżycowego znajdującego się w Johnson Space Center w Houston, gdzie naukowcy pokażą mu księżycowe skały, pokażą centrum kontroli lotów i opowiedzą o szczegółach misji.

Źródło: RIA Novosti, USA Today

REKLAMA